reklama
reklama

Po spotkaniu z tym zwierzęciem warto udać się do lekarza. Omal nie doszło do podrapania w Dzikowcu. Czytelniczka: Nie myślałam, że wiewiórka może być agresywna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: K. Ząbczyk

Po spotkaniu z tym zwierzęciem warto udać się do lekarza. Omal nie doszło do podrapania w Dzikowcu. Czytelniczka: Nie myślałam, że wiewiórka może być agresywna - Zdjęcie główne

Wiewiórki można na co dzień spotkać w parku Błotnickich w Dzikowcu. Ta została uchwycona podczas jednej z naszych wizyt. | foto K. Ząbczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SYGNAŁY CZYTELNIKÓWNiewielkie zwierzę z rudą, puszystą kitą miało zaatakować matkę z dzieckiem w Dzikowcu. Szczęśliwie udało się uniknąć podrapania. Czy wiewiórki mogą być niebezpieczne dla ludzi? Wątpliwości rozwiewa Marek Olszowy, lekarz weterynarii.
reklama

Do naszej redakcji zgłosiła się Czytelniczka, która podczas spaceru z dzieckiem po parku Błotnickich w Dzikowcu miała zostać zaatakowana przez wiewiórkę.

Co prawda, nie doszło do kontaktu z dzikim zwierzęciem, ale kobieta zastanawia się, czy te niewielkie stworzenia mogą być niebezpieczne dla ludzi.

Zaatakowała dziecko

Sytuacja miała się wydarzyć na tygodniu, w pierwszych dniach marca. Na spacerze córka naszej Czytelniczki chciała podać wiewiórce orzeszka. Wówczas zwierzę się zbliżyło i ruszyło w stronę dziewczynki. Ta miała odskoczyć i wybuchnąć płaczem. Jak zaznacza nasza rozmówczyni, szczęśliwie wiewiórka nie podrapała kilkuletniej córki, tylko przestraszona wrzaskiem dziecka uciekła na pobliskie drzewo. 

- Nigdy nie myślałam, że to niewielkie, futerkowe zwierzę może być agresywne. Szczerze mówiąc, to sama się wystraszyłam

- informowała w rozmowie z nami wyraźnie poruszona Czytelniczka. Mimo to w głowie kobiety zrodziło się pytanie, czy wiewiórki mogą być dla nas niebezpieczne. W końcu są to dzikie zwierzęta. 

Wścieklizna lub tężec

Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Marka Olszowego, Powiatowego Lekarza Weterynarii w Kolbuszowej. Ten w rozmowie z nami uspokaja, mówiąc, że zazwyczaj wiewiórki nie atakują ludzi. Jednocześnie podkreśla, że może taka sytuacja się czasami zdarzyć.

- Nigdy nie wiadomo, jak zwierze się zachowa - zaznacza.

Lekarz weterynarii zaleca, aby w przypadku kontaktu zwierzęcia ze skórą dziecka lub delikatnym podrapaniu brudnymi pazurami zgłosić się do lekarza. Wiewiórki mogą bowiem przenosić wściekliznę lub tężec. W takiej sytuacji może być konieczne szczepienie.

Mimo wszystko warto uważać i mieć się na baczności. Olszowy przestrzega przed zbliżaniem się do dzikich zwierząt, nawet tych niewielkich rozmiarów, i poleca, aby nie podawać wiewiórkom orzechów lub innego pożywienia. 

Wiewiórki zazwyczaj nie są agresywne. Na wszelki wypadek należy jednak zachować ostrożność. Fot. K. Ząbczyk

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama