Choć przez wiele dni regat olimpijskich w klasie 470 - Jolanta Ogar i Agnieszka Skrzypulec były liderkami - to i tak przed ostatnim wyścigiem była nuta niepewności. Polki startowały w środę z trzeciej pozycji i zapowiadały walkę o wyższe cele niż brąz. Musiały też spoglądać do tyłu, bo świetny wynik Słowenek mógł nawet zabrać medal.
CZYTAJ TAKŻE: Nocny pożar piekarni w Raniżowie
Miały być emocje i były! Srebrny medal zapewnił genialny manewr. Na drugim dolnym znaku Polki przeprowadziły brawurową akcję i wyprzedziły płynące po złoto Brytyjki. Polki ostatni wyścig zakończyły czwarte, Brytyjki piąte, a Francuzki szóste. To dało nam srebrny medal!
Po wyścigu trzeba jednak było chwilę poczekać. "Załoga z Francji składa jeszcze protest na zawodniczki z Wielkiej Brytanii za manewr na ostatniej boi. Gdyby protest został przyjęty, Francja awansuje o jedno miejsce i będzie miała srebro, a Polki brąz. Czekamy" - napisał na Twitterze Sebastian Parfjanowicz z TVP Sport. Ostatecznie protest został odrzucony.
CO JESZCZE NAS CZEKA?
LEKKOATLETYKA
11:30: dziesięciobój mężczyzn, skok wzwyż: Wiesiołek
12:00: 1500 m kobiet, półfinał: Martyna Galant
CZYTAJ DALEJ » (wychodzisz z serwisu korsokolbuszowske.pl)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.