- Rok temu Magda też miała fajny sezon halowy, bo zdobyła dwa złote medale, ustanowiła rekord Polski, miała życiówki na poziomie ogólnopolskim, a teraz są to wyniki międzynarodowe. Ten rok dla niej jest trudny, bo rozpoczęła studia na kierunku psychologia w Rzeszowie. Wiadomo, pierwszy rok na uczelni nigdy nie jest łatwy. Musi pogodzić naukę z treningami, zawodami i dojazdami. Warto też dodać, że pierwszy sezon w kategorii seniora nie jest łatwy - mówił nam na początku tego sezonu halowego trener UKS Tiki-Taka Kolbuszowa Bogdan Karkut.
Imprezą docelową w czasie zimy są właśnie Halowe Mistrzostwa Polski w Toruniu. W sprincie na 60 metrów Magda cały czas robi postępy. W Rzeszowie "wykręciła" czas 7.29, a to już jest coś. Taki wyniki, gdyby został powtórzony, w sobotę, 18 lutego, w Toruniu to dałby naszej sprinterce czwarte miejsce w finale, a do medalu brakowałoby 0.01. Jeszcze tak szybko podczas mistrzowskiej imprezy Magda nie pobiegła. W eliminacjach uzyskała czas 7.39 i awansowała do finału z drugim czasem. W walce o medale Madzia zajęła siódme miejsce z wynikiem 7.44. Wygrała krajowa dominatorka Ewa Swoboda (7.10), druga była Krystsina Tsimanouskaya (7.25), a trzecia była Martyna Kotwiła (7.28).
Warto zaznaczyć, że w rankingu U-23 sprinterka z Kolbuszowej była najlepsza i zdobyła złoty medal.
To jednak nie jest koniec sportowych emocji związanych ze startem Magdy w Toruniu. W niedzielę, 19 lutego, będzie walczyła na dystansie 200 metrów. Patrząc na czasy tego sezonu to w całej stawce tylko Kotwiła uzyskała lepszy wynik (23.39) od atletki z UKS Tiki-Taki (23.45). Bieg eliminacji numer 4 przewidziano na godzinę 10:40, a ewentualny finał o godzinie 16:47.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.