Imprezę tę bierzemy bardzo poważnie. Przede mną dwa obozy kadry narodowej, w Zakopanem i w Hiszpanii (Lloret de Mar), które, miejmy nadzieję, dadzą mi siły do solidnego wejścia w sezon letni, w tym pod imprezę w Baku. Robimy wszystko, żeby te zawody wypadły jak najlepiej, przygotowania idą pełną parą.
Jesienią 2018 roku obroniłaś tytuł mistrzyni Polski młodziczek. Trudniej było to złoto zdobyć po raz drugi czy po raz pierwszy?
Zdecydowanie trudniej było powtórzyć ten sukces, bo po roku miałam już rywalkę na tym samym poziomie i trzeba było się mocniej ścigać.
Jak oceniasz swój halowy sezon? Zakończył się srebrem mistrzostw Polski juniorek młodszych.
Był bardzo udany, zrobiłam duży postęp. Teoretycznie co start biłam nowy rekord życiowy. Oczywiście zdobyłam medal na mistrzostwach, mając jeszcze 15 lat, a walczyłam w kategorii do 18 lat.
Jak się ogląda powtórkę tego biegu, to nasuwa się określenie "niedosyt". Straciłaś złoto przez zbyt szybki rzut na taśmę. Z czego wynikał ten błąd?
Sama nie wiem. To był po prostu taki odruch, na 50. metrze zaczęłam czuć rywalkę i właśnie wtedy popełniłam ten błąd. Rzuciłam się na taśmę, a zrobiłam to zdecydowanie za wcześnie.
Biegałaś z wieloma rok starszymi zawodniczkami. Rozumiem, że za rok będziesz chciała wygrać te mistrzostwa.
Na pewno będę walczyć o złoto.
Dołączyłaś do Tiki-Taki w 2015 roku. Czułaś już wtedy, że bieganie zmieni Twoje życie?
Trenując i startując, czas płynie szybciej niż wtedy, gdy nie było mnie w klubie. Zdecydowanie wszystko toczy się szybciej, a teraz jeszcze bardziej, bo doszły obozy kadrowe, które trwają po 10 dni.
Trener Karkut wspominał o nauce techniki biegu. Co w pierwszych miesiącach nauki było dla Ciebie najtrudniejsze do przyswojenia?
Nie umiałam wtedy pracować rękami. W sumie to... nadal nie pracuję nimi dobrze. Mam nad czym pracować.
Nad czym musisz jeszcze pracować? Widzisz rezerwy w motoryce, technice, a może przygotowaniu mentalnym?
Chcę się rozwijać. Nad przygotowaniem mentalnym nie muszę pracować. Mam głowę do biegania.
Wkrótce skończysz gimnazjum. Gdzie zamierzasz uczyć się w szkole średniej? Ostatnio mówiłaś, że raczej nie wybierasz się do szkoły sportowej, nie zmieniłaś zdania?
Nie, nie zmieniłam zdania. Zostaję w Kolbuszowej. Tu będę trenować i się uczyć. Wybieram się do kolbuszowskiego Liceum Ogólnokształcącego.
Nie ma ryzyka, że przez naukę w szkole średniej będziesz musiała ograniczyć swoje zaangażowanie w treningi?
Na pewno będzie ciężko, ale treningów zaniedbywać nie będę. Po prostu postaram się to jakoś pogodzić.
Jakie są Twoje sportowe cele na kolejne lata? Bieganie to sposób na lata, również na dorosłe życie czy masz całkiem inne pomysły?
Chciałabym się w przyszłości utrzymywać z biegania. O zakończeniu kariery na chwilę obecną nie ma mowy. Jednym z moich celów jest ustanowić rekord Polski. Oczywiście chcę brać udział we wszystkich międzynarodowych imprezach. Z każdym rokiem chcę robić coraz większe postępy.