100 obwodnic? Tylko na papierze
Ogłoszony z rozmachem Program budowy 100 obwodnic na lata 2020–2030 miał odmienić krajobraz komunikacyjny Polski. Główny cel – wyprowadzenie ruchu ciężarowego poza zabudowę miejską, poprawa bezpieczeństwa na drogach i odciążenie lokalnych społeczności. W praktyce jednak wiele wskazuje na to, że tylko część inwestycji zostanie zrealizowana, a inne pozostaną w sferze planów.
Jak informuje Portal Samorządowy, nawet Ministerstwo Infrastruktury przyznaje, że nie będzie w stanie sfinansować wszystkich zapowiedzianych projektów.
Ministerstwo przyznaje: środków nie wystarczy
Podczas opracowywania listy inwestycji analizowano potrzeby na całej sieci dróg krajowych. Jednak jak mówi wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec:
„Ministerstwo Infrastruktury dysponuje ograniczonymi środkami na ich realizację.”
(Źródło: Portal Samorządowy, 13.11.2025)
To oznacza jedno – nawet inwestycje z listy głównej są zagrożone, a 53 dodatkowe obwodnice z listy rezerwowej mają jeszcze mniejsze szanse na realizację.
Ile zrobiono, a ile nadal w planach?
Zgodnie z danymi resortu infrastruktury, w ramach programu:
- 9 obwodnic zostało już oddanych do użytku
- 26 jest w trakcie budowy
- 9 jest na etapie przetargu
- pozostałe ponad 50 inwestycji – to wciąż etap dokumentacji lub analiz środowiskowych
Na realizację tych 44 zadań (z łącznej setki) wydano już 10,7 mld zł. Tymczasem cały program ma przypisany limit 28,1 mld zł – to oznacza, że ponad ⅓ budżetu została już rozdysponowana, a znaczna część inwestycji może się nie doczekać realizacji z powodu braku środków.
Małe miasta zostaną z niczym?
Największe rozczarowanie panuje w mniejszych miejscowościach, gdzie problem tranzytu jest najbardziej dotkliwy. Przez centra takich miast wciąż przebiegają ruchliwe drogi krajowe. Mieszkańcy skarżą się na hałas, wypadki i spaliny. Obwodnica często jest jedynym realnym rozwiązaniem, ale samorządy nie są w stanie same jej sfinansować.
W województwie podkarpackim na liście programu znalazły się m.in. obwodnice Kolbuszowej, Nowej Dęby, Jasła czy Przemyśla. Niektóre z nich mają już za sobą dokumentacje techniczne, inne dopiero startują z przygotowaniami. Wciąż nie wiadomo, które trasy powstaną, a które zostaną tylko na mapie.
Lista rezerwowa bez gwarancji
Poza podstawową listą 100 inwestycji rząd przygotował również tzw. listę rezerwową, na której znajduje się 53 kolejne zadania. Ich realizacja miała być możliwa, jeśli uda się znaleźć oszczędności lub dodatkowe źródła finansowania. Dziś wiadomo, że nawet podstawowa „setka” może nie zostać ukończona, więc szanse dla rezerwowych projektów są minimalne.
Czy Twoje miasto doczeka się obwodnicy?
Dla wielu samorządów to kolejna niespełniona obietnica. Przygotowywane od lat koncepcje, uzgodnienia i analizy mogą trafić do szuflady. Tymczasem ruch na drogach rośnie, a bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców są realnie zagrożone.
Czy program 100 obwodnic okaże się sukcesem, czy kolejnym przykładem rozminięcia się politycznych deklaracji z rzeczywistością?
Komentarze (0)