reklama
reklama

Wyrzucił reklamówkę z pieniędzmi przez okno. Straszyli, że wpuszczą do mieszkania trujący gaz

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay.com

Wyrzucił reklamówkę z pieniędzmi przez okno. Straszyli, że wpuszczą do mieszkania trujący gaz  - Zdjęcie główne

Nakłoniony do współpracy senior, na polecenie oszusta, wyrzucił przez okno reklamówkę z pieniędzmi. Stracił kilkadziesiąt tysięcy złotych. | foto Pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PODKARPACIE83-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, uwierzył oszustom. Nakłoniony do współpracy wyrzucił przez okno reklamówkę z pieniędzmi. Stracił oszczędności życia.
reklama

Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek (14 stycznia). Najpierw, tuż po południu, ktoś skontaktował się z żoną pokrzywdzonego w sprawie nieodebranej z poczty korespondencji. Prosił o podanie aktualnego adresu celem jej dostarczenia. Ale według relacji pokrzywdzonego, jego żona przekazała, że sami odbiorą pocztę.

reklama

- Następnie, wieczorem tego samego dnia, do 83-latka na telefon komórkowy zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBŚP. Pokrzywdzony nie był pewny, czy żona podczas wcześniejszej rozmowy nie podała jego numeru komórkowego. Fałszywy policjant poinformował go, że prowadzi akcję mającą na celu ochronę jego i żony

- poinformował oficer prasowy KMP Rzeszów. 

"Funkcjonariusze" mieli otrzymać informacje, że bandyci szykują napad na seniorów, ponieważ ci posiadają sporo gotówki i złota. Przestępcy mają być już pod mieszkaniem i obserwować pokrzywdzonych, a do mieszkania chcą wpuścić trujący gaz.

Mężczyzna zapewnił, że wszystko dzieje się pod obserwacją funkcjonariuszy, ale potrzebują współpracy pokrzywdzonego. Aby uwiarygodnić się, polecił 83-latkowi zadzwonić pod nr 997.

reklama

- Mężczyzna wykonał takie połączenie, ale nie pamięta, czy wcześniej się rozłączył. Ostatecznie, po rzekomym potwierdzeniu autentyczności rozmówcy, pokrzywdzony, mimo pewnych wątpliwości, zgodził się na współpracę

- informuje rzeszowska policja.

Pod wpływem ponagleń rozmówcy i obawiając się o bezpieczeństwo swoje i żony, postąpił zgodnie z otrzymanymi instrukcjami. Posiadane w domu pieniądze włożył do reklamówki i wyrzucił przez okno. Po kilkunastu minutach miał skontaktować się z nim prokurator.

Po wyrzuceniu pieniędzy oszust zakończył rozmowę. Dopiero wtedy starszy mężczyzna zorientował się, że został oszukany i zawiadomił policjantów. Wyrzucając pieniądze, zauważył stojącego pod blokiem mężczyznę, jednak nie był w stanie go opisać. Niestety pieniędzy nie udało się odzyskać.

reklama

Do podobnej sytuacji doszło końcem listopada 2021 roku. Wtedy to 86-letnia mieszkanka Rzeszowa, chcąc zachować pieniądze, włożyła je do reklamówki i wyrzuciła przez okno

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama