Ostatnie dni maja upływają w Polsce pod znakiem stosunkowo chłodnej aury, która zaskoczyła niejednego mieszkańca Podkarpacia. Jednak sytuacja w atmosferze zaczyna się zmieniać, a meteorolodzy zapowiadają, że ciepło wróci - i to z dużym impetem. Powodem będzie zmiana układów barycznych nad Europą, które umożliwią napływ gorących mas powietrza znad Afryki w kierunku północnym, aż po nasz kraj.
Jak podaje serwis dobrapogoda24.pl, w Hiszpanii już teraz notuje się bardzo wysokie temperatury. W miastach takich jak Sewilla, Kordoba czy Andújar słupki rtęci pokazały blisko 35°C - i to w cieniu. To właśnie południowe rejony Półwyspu Iberyjskiego są obecnie najgorętsze na kontynencie, a najnowsze prognozy sugerują, że będzie jeszcze cieplej. Modele pogodowe GFS, ICON i ECMWF wskazują, że miejscami temperatura może tam przekroczyć 38°C, a lokalnie nawet zbliżyć się do 45°C.
To ciepło nie zostanie tylko na południu. Wraz z początkiem czerwca gorące powietrze ma przesunąć się dalej - przez Włochy, Bałkany, a następnie w kierunku Europy Środkowej, w tym także Polski. Choć upały u nas nie będą aż tak intensywne jak na południu kontynentu, to według prognoz w wielu regionach, w tym na Podkarpaciu, możemy spodziewać się nawet 27–30°C.
To dobra wiadomość dla tych, którzy planują długi weekend lub rozpoczęcie wakacyjnych wyjazdów. Trzeba jednak pamiętać, że tak gwałtowne zmiany temperatur mogą być odczuwalne dla organizmu - zwłaszcza po zimniejszej wiośnie. Upał może również skutkować podwyższonym ryzykiem pożarów oraz lokalnych burz z gradem.
Jeśli prognozy się potwierdzą, początek czerwca przyniesie nie tylko koniec kapryśnej wiosny, ale również pierwszy w tym roku, prawdziwie letni epizod — także w naszym regionie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.