Jak poinformowała Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy KMP w Tarnobrzegu, w poniedziałek, 24 lipca, przed godz.16, policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie. Mężczyzna, który zadzwonił do funkcjonariuszy, twierdził, że rowerem przyjechał do Nowej Dęby, wypił sporo alkoholu, usiłuje wrócić jednośladem do domu, ale nie ma siły pedałować.
Z wypowiedzi rowerzysty wynikało, że mieszka na terenie gminy Baranów Sandomierski i ma do pokonania 19 km.
- Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce. Na drodze krajowej nr 9, zauważyli rowerzystę, którego tor jazdy wskazywał, że może być pod działaniem alkoholu
- wyjaśniła przedstawicielka tarnobrzeskiej policji.
Policjanci zatrzymali kierującego do kontroli. Okazał się nim 70-letni mieszkaniec Tarnowskiej Woli, który dzwonił wcześniej na policję. Funkcjonariusze od razu wyczuli do niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,64 promila.
Rower 70-latka został zabezpieczony. A sam senior trafił pod opiekę bliskich. Funkcjonariusze sporządzili wniosek o jego ukaranie, który trafił do sądu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.