Jest mnóstwo ciekawych pomysłów na przygotowanie bramy weselnej. Ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia weselników. Najbardziej powszechną formą jest ustawienie się na drodze, która prowadzi z domu pana młodego do domu panny młodej. Często też bramy czekają na weselników już w drodze do kościoła, abo i do domu weselnego.
Robienie bram weselnych to już tradycja. Bramę weselną najczęściej tworzą sąsiedzi, znajomi, a nawet dzieci, które znają parę młodą.
16 lipca (sobota) sołtysi zorganizowali taką właśnie bramę weselną. Szefowie wsi przebrali się za ciekawe postacie.
Krystyna Tokarz, sołtys Świerczowa, wcieliła się w rolę pielęgniarki. Grażyna Halat, szefowa Kolbuszowej Dolnej i Danuta Tylutka z Zarębek, przebrały się za barwne cyganki. Zbigniew Pytlak, z Weryni, pokazał się jako kowboj. Panowie Jan Fryc (Kolbuszowa Górna) i Mieczysław Plizga (Kupno), założyli strażackie mundury.
Natomiast Stanisław Miazga, sołtys Porąb Kupieńskich, przebrał się za kobietę. Grażyna Kołacz, sołtys Bukowca wcieliła się w męską postać. Nie zabrakło również Grażyny Rozmus z Domatkowa.
- Zorganizowaliśmy się wspólnie z sołtysami, aby zrobić bramę weselną dla nowożeńców Madzi i Janusza. Pani Magda pracuje w Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej i pomaga sołtysom
- mówi Grażyna Halat, sołtys Kolbuszowej Dolnej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.