Dokładnie 10 lat temu, po raz pierwszy zorganizowano w Kolbuszowej miejską wigilię. To wydarzenie odbywało się przez kolejne lata aż do wybuchu pandemii koronawirusa. Po dwuletniej przerwie ponownie na kolbuszowskim rynku zorganizowano przedświąteczne spotkanie.
W niedzielę życzenia mieszkańcom złożył Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej. Jak powiedział, zrobił to również w imieniu starosty Kardysia i posła Chmielowca, których dopadło przeziębienie.
- W okresie świąt Bożego Narodzenia nikt nie powinien być sam. Nikt nie powinien być opuszczony
- powiedział burmistrz Zuba.
Samorządowiec podziękował wszystkim osobom, które przez cały rok angażowały się w pomoc osobom potrzebującym, jak również osobom, które włączyły się we współorganizację miejskiej wigilii.
Z kolei ksiądz Lucjan Szumierz, proboszcz kolbuszowskiej kolegiaty, prosił o modlitwę o pokój w Ukrainie, w naszej ojczyźnie i w naszych rodzinach.
- Żeby ten czas świąteczny wydłużył się nam na cały rok następny. Niech to będzie błogosławiony czas, abyśmy byli jedną rodziną, jedną wspólnotą -
powiedział duchowny.
Podczas niedzielnego spotkania na niewielkiej scenie ustawionej na rynku wystąpili uczniowie klasy wokalnej Marioli Szypuły, dzieci ze Świetlicy Profilaktyczno-Wychowawczej "Przystań" w Kolbuszowej oraz Grupa Folklorystyczna Seniorów "Ziemia Kolbuszowska".
Nie zabrakło też wigilijnych potraw przygotowanych m.in. przez koła gospodyń wiejskich. Mieszkańcy mogli spróbować np. ryby w panierce, barszczu z grzybami, czy pierogów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.