Wojciech Wilk był nauczycielem historii, wiedzy społeczeństwie, przysposobienia obronnego w Technikum Rolniczym w Weryni w latach 1960 -1991.
- Pełnił również funkcję wychowawcy i wicedyrektora szkoły w Weryni - mówi Zbigniew Bogacz, dyrektor Zespołu Szkół Agronomiczno-Ekonomicznych w Werynia. Cierpliwy, wyrozumiały i dobry nauczyciel, który wychował wiele pokoleń młodzieży. W swojej pracy zawodowej zawsze starał się kierować dobrem ucznia i szkoły. Swoje życie poświęcił również działalności społecznej. Przez uczniów ceniony za pasję i zaangażowanie.
- Był moim nauczycielem historii. Bardzo go szanowałem - mówi Eugeniusz Galek, wójt Cmolasu. - Pozwalał dyskutować na lekcjach. Historia, która była wówczas przekazywana wprost z podręczników, nie zawsze pokrywała się z rzeczywistością. Niektórzy o tym wiedzieli, a wśród nich ja, bo miałem ojca, który wiedział, co to znaczy Katyń - dodaje były uczeń Wojciecha Wilka.
Zmarłego nauczyciela wspomina również Maria Strzępa z Niwisk. - Był dobrym człowiekiem. Bardzo dobrze go wspominam. Nawet teraz, po 45 latach, kiedy poinformowałam koleżanki ze szkoły, o tym, że zmarł, wszystkie bardzo nad tym ubolewały - mówi pani Maria.
Zmarły pedagog był wychowawcą Marii Strzępy w latach 1973 - 1976. - Bardzo o nas dbał. Interesował się każdym. Prawie 90 proc. naszej klasy mieszkało w internacie. Pan Wojciech starał się o stypendia dla nas, żebyśmy mieli pieniądze na opłacenie zakwaterowania. On sam był bardzo pracowity i oszczędny - dodaje nasza rozmówczyni.
Pogrzeb Wojciecha Wilka odbędzie się w niedzielę (31 lipca) o godz. 14 w kolegiacie w Kolbuszowej. Następnie jego ciało spocznie na cmentarzu parafialnym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.