Temat kłopotliwego przejścia dla pieszych jako pierwszy poruszył Edward Prokopiec. Samorządowiec przyznał, że od jakiegoś czasu mieszkańcy zwracają mu uwagę na niezbyt korzystną lokalizację pasów na drodze powiatowej.
O włos od tragedii
- Chodzi o to przejście, które znajduje się przy zjeździe z krajówki na drogę powiatową w kierunku Trzęsówki – wyjaśnił radny. – Prośba jest taka, żeby ten zjazd, w ramach remontu, przesunąć o jakieś dwa, trzy metry w stronę kościoła. Były już przypadki, że o mało nie doszło do tragedii. Szczególnie trudno jest zauważyć kogoś na przejściu przy wjeździe z Hadykówki. Poza tym zjazd z głównej drogi dużego auta powoduje, że tam tamuje się ruch – dodał samorządowiec. Eugeniusz Galek, wójt gminy, zapewnił, że nie zostawi sprawy bez odzewu. – Jak to tylko będzie możliwe, wyślę stosowne pismo do dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych, bo te uwagi są zasadne – powiedział włodarz gminy i dodał: - Myślę, że radni powiatowi poprą ten wniosek.
Więcej w 10 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie