W środę, 18 września, przed południem, dyżurny z Kolbuszowej otrzymał zgłoszenie dotyczące zakleszczonego kota, w oknie jednego z budynków.
Kiedy policjanci dojechali na miejsce, zauważyli w futrynie uchylonego okna balkonowego zwierzę.
- Kot szamotał się i wydawał głośne piski. Funkcjonariusze wspięli się na balkon i uwolnili wystraszonego czworonoga. Po przeprowadzonej interwencji został przekazany właścicielce
- relacjonował mł. asp. Adrian Kocój, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej.
Jak zauważa przedstawiciel kolbuszowskiej policji, chociaż do takich interwencji nie dochodzi zbyt często, funkcjonariusze muszą być przygotowani i nieść pomoc nie tylko ludziom, ale i zwierzętom.
Uratowane zwierze trafiło do właścicielki. (fot. KPP Kolbuszowa)
Komentarze (0)