Do wypadku drogowego doszło w wyniku potrącenia przechodzącego przez jezdnię mężczyzny. Pieszy wyszedł z autobusu linii nr 5 i kierował się z przystanku na chodnik, nie przechodząc jednak przez pasy. Kierowca nie miał szans zahamować, pieszy wprost wszedł na drogę. Mężczyzna uderzył łokciem w lusterko oraz szybę kierowcy, a następnie upadł głową na asfalt. Został przez sprawcę natychmiastowo wzięty z ulicy i zaprowadzony pod przystankową wiatę.
Kierowca od razu zawiadomił policję oraz pogotowie, pieszy jednak nie zamierzał czekać na przyjazd karetki. Upierał się, że nic mu nie jest – następnie przyszedł do niego człowiek podający się za jego kolegę, pracownik budowy sklepu pod rzochowskim cmentarzem. Wziął on ze sobą poszkodowanego, tłumacząc, że idą do jego kolegi. Obaj mężczyźni pokierowali się w stronę ul. Inwestorów i tamtejszych baraków. Kiedy na miejsce zdarzenia przybyła policja wraz z pogotowiem i strażą pożarną, zastali jedynie kierowcę Fiata Seicento.
Na ten moment policja stara się ustalić szczegóły zdarzenia. Przesłuchani zostaną prawdopodobnie pracownik budowy oraz kierowca Fiata. Będziemy aktualizować informacje na bieżąco.
[AKTUALIZACJA]
Mężczyzna z placu budowy został zabrany przez policję na przesłuchanie w sprawie zabrania poszkodowanego z miejsca zdarzenia.