Radni Nowej Dęby w ubiegłym roku podjęli uchwałę o sprzeciwie wobec "pojawiającym się w sferze publicznej działaniom zorientowanym na promocję ideologii ruchów LGBT". Ideologia ta według samorządowców godzi w fundamenty porządku społecznego w naszym kraju.
Podkarpackie samorządy, które zdecydują się na taki krok, jednocześnie stracą szanse na pieniądze z Funduszy Norweskich. Teraz wiemy, że przez jedną uchwałę zniweczona została wieloletnia współpraca międzynarodowa. Z powodu tej uchwały irlandzkie miasto Fermoy zerwało 14-letnią współpracę z gminą!
Nowa Dęba została także publicznie napiętnowana przez aktywistę ruchu LGBT Barta Staszewskiego. W sieci pojawił się bowiem fotomontaż z tabliczką "Nowa Dęba -Strefa wolna od LGBT".
Teraz nowodępscy samorządowcy podjęli decyzję o odwołaniu antyLGBT-owskiej deklaracji. Inicjatorem takiego wniosku był przewodniczący rady miejskiej Damian Diektiarenko. Jak taki krok tłumaczy samorządowiec?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.