reklama

Z PODKARPACIA: Przyszedł do komendy policji z granatem. Wezwano negocjatorów i pirotechników

Opublikowano:
Autor:

Z PODKARPACIA: Przyszedł do komendy policji z granatem. Wezwano negocjatorów i pirotechników - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIDo zdarzenia doszło dzisiaj, przed godz. 13, w Sanoku.

Mężczyzna chciał złożyć zawiadomienie o zaginięciu krewnego. - W ręku miał przedmiot przypominający granat. Pytany o to przez dyżurnego, twierdził, że znalazł go. Mężczyzna nie chciał tego przedmiotu oddać policjantom, nie chciał go też odrzucić w bezpieczne miejsce - informuje sanocka policja.

Próby przekonania mężczyzny nie przyniosły rezultatu. Na miejsce wezwano policyjnych negocjatorów i pirotechników. Po godz. 15, jeden z policjantów przekonał mężczyznę, aby odrzucił przedmiot w bezpieczne miejsce. Wtedy został obezwładniony i zatrzymany.

Okazało się to 30-letni mieszkaniec Sanoka. Przedmiot okazał się być obudową granatu bez zapalnika, nie był więc niebezpieczny. Od mężczyzny pobrano krew do badania na zawartość alkoholu i innych substancji

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE