Funkcjonariusze kryminalni zajęli się tą sprawą po otrzymaniu informacji od pracownicy sklepu, że od dwóch dni, przed godz. 4 rano, z przedsionka sklepu ktoś kradnie wyroby cukiernicze. Sprawa była dość nietypowa i wyglądało na to, że sprawcy brali tylko tyle, by zjeść śniadanie. Wybierali tylko jeden rodzaj pączków, z nadzieniem toffi. Tym sposobem zniknęło 9 pączków i jeden cebulak.