Mundurowi po uzyskaniu rysopisu zaginionej, rozpoczęli jej poszukiwania w kilku miejscach jednocześnie.
- Liczyła się każda minuta, gdyż kobieta, jak wynikało z ustaleń funkcjonariuszy może targnąć się na swoje życie - informują policjanci z KPP w Ropczycach.
W krótkim czasie od zgłoszenia, odpowiadającą rysopisowi kobietę, siedzącą na pniu w lesie, zauważyli ropczyccy dzielnicowi. Był z nią utrudniony kontakt.
- Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, którą wychłodzona 33-latka została przewieziona do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy medycznej - dodają mundurowi.