Chłopiec przebywał na balkonie (pierwsze piętro) pod opieką opiekunki, która stała obok. Dziecko włożyło nóżkę pomiędzy szczeble barierki. W związku z tym, że w barierce brakowało jednego elementu, chłopiec wypadł na zewnątrz.
Dziecko doznało ogólnych potłuczeń. zostało przetransportowane do szpitala w Rzeszowie. 65 - letnia opiekunka malucha była trzeźwa.
CZYTAJ TEŻ: 5-letni chłopiec wypadł z okna na trzecim piętrze