Do zdarzenia doszło w czwartek (30 września) po godz. 20. Tarnowscy policjanci jechali drogą numer 984 w kierunku Lisiej Góry.
- Policjanci zauważyli, że jakiś samochód uderzył w stojącego i chcącego skręcić w lewo matiza. Matiz został wypchnięty bezpośrednio pod nadjeżdżający radiowóz
- przekazał Paweł Klimek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Na skutek uderzenia radiowóz znalazł się w rowie melioracyjnym przy drodze wojewódzkiej. Sprawca zdarzenia widząc, co się dzieje, odjechał. Nie udzielił on pomocy 18-letniemu kierowcy matiza jak i policjantom.
- Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe i odwiozły policjantów oraz 18-latka do tarnowskiego szpitala
- przekazał rzecznik prasowy.
Funkcjonariusze policji opuścili już szpital. Nastolatek jeszcze dzisiaj rano był diagnozowany. Jak ustaliliśmy, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W nocy z 30 września na 1 października prowadzone były poszukiwania sprawcy, który doprowadził do zdarzenia.
- Po kilku godzinach został ustalony sprawca i odnaleziony opel zafira, który uczestniczył w zdarzeniu drogowym
- powiedział funkcjonariusz.
Jest to 38-letni mieszkaniec powiatu dąbrowskiego, który w wydychanym powietrzu miał niemalże 2,5 promila alkoholu. W tym momencie jest zatrzymany. Po wytrzeźwieniu będą wykonywane z nim czynności. Jego pojazd (opel zafira) jest zabezpieczony na policyjnym parkingu do wykonania czynności procesowych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.