- U mojego kolegi w rodzinie zmarła osoba. Moje kondolencje, ale nie o to chodzi - zaczął swój wpis internauta pod jednym z naszych tekstów na korsokolbuszowskie.pl. - W szpitalu lekarz powiedział, że jeśli wpisze w akcie zgonu powód (koronawirus), dostaną 8 tys. na pochówek, a jak wpiszą naprawdę, na co umarł, dostanie tylko 4 tys. zł - stwierdza młody mężczyzna.
Jak jest naprawdę? - Przyczyna śmierci nie ma żadnego wpływu na wysokość zasiłku - mówi Paweł Szkalej, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Zasiłek jest w stałej kwocie 4 tys. zł. Jeśli koszty poniesione wypłacane są członkowi rodziny, lub do wysokości poniesionych kosztów, jeśli pochówku dokonywał ktoś obcy w stosunku do zmarłego, np.pracodawca, DPS, gmina lub powiat. Jeśli koszty poniosło kilka osób np. sąsiedzi się złożyli, to każdy otrzyma proporcjonalnie do poniesionych kosztów - dodaje nasz rozmówca.
Do wyższego zasiłku za koronawirusa odnosi się także Jan Puzio, kierownik kolbuszowskiego oddziału KRUS-u. - To plotka. Zasiłek pogrzebowy jest taki sam, niezależnie od tego, z jakiego powodu ktoś umrze - dodaje.
Dodajmy, że na wspomnianym przez internautę akcje zgonu nie znajdziemy pozycji "przyczyna śmierci". Jest ona wpisana na karcie zgonu, którą przynosi się do USC, aby otrzymać akt zgonu, czyli dokument potrzebny do okazania w ZUS lub KRUS przy staraniu się o zasiłek pogrzebowy.
