Nowa Dęba. Kierowca zatrzymał się w rowie. Nie miał prawa jazdy [AKTUALIZACJA - MAPA]

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że samochód osobowy, jadący drogą krajową nr 9, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na pobocze, a następnie wpadł do rowu. 

ZOBACZ TAKŻE: 

Nowy wariant obwodnicy Nowej Dęby. Zmiany chcieli mieszkańcy Huty Komorowskiej [MAPA]

Jak poinformowała Beata Jędrzejewska-Wrona, rzecznik prasowy policji w Tarnobrzegu, osoby podróżujące tym samochodem wysiadły z niego o własnych siłach. 

Na miejscu pracują m.in. strażacy i policja. Nasz Czytelnik poinformował, że ruch w tamtym miejscu odbywa się wahadłowo. 

AKTUALIZACJA z godz. 11.10

Beata Jędrzejewska Wrona poinformowała, że 22-letni kierowca BMW jadąc krajową drogą nr 9 w kierunku Majdanu Królewskiego, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. 

Kierowca był trzeźwy, ale okazało się, że jesienią 2021 roku policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Prowadził on samochód, nie mając do tego uprawnień. Na miejscu trwają czynności. Droga krajowa nr 9 jest przejezdna. 

- Apelujemy do kierowców o ostrożność. Warunki na drodze są trudne, pada deszcz i może być ślisko 

- podkreśla przedstawicielka tarnobrzeskiej policji. 

AKTUALIZACJA z godz. 15

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 22-letni mężczyzna, kierujący bmw, jadąc w kierunku Majdanu Królewskiego, nie zachował szczególnych środków ostrożności, zjechał na pobocze i z nasypu spadł do rowu. 22-latek jechał sam, nie doznał poważniejszych obrażeń.

Na miejscu pracowali policjanci, strażacy PSP z Nowej Dęby i strażacy ochotnicy oraz zespół ratownictwa medycznego. Policjanci ustalili, że 22-latek był trzeźwy. Nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, ponieważ stracił je jesienią 2021 r.

Mężczyźnie pobrano krew do badań na zawartość środka działającego podobnie do alkoholu.