Przez prawie cały maj absolwenci szkół ponadgimnazjalnych z całej Polski mierzyli się z najważniejszym dla siebie egzaminem. Po maturalnym stresie przyszedł czas na oczekiwanie. Wyniki, które zadecydują o przyjęciu na wybrane kierunki studiów, uczniowie poznali 5 lipca.
Jeszcze tego samego dnia z gratulacjami dla swoich podopiecznych pospieszył dyrektor i grono pedagogiczne kolbuszowskiego Liceum Ogólnokształcącego (gratulacje znalazły się na oficjalnej stronie internetowej LO). Nie ma się co dziwić, bowiem to właśnie uczniowie tej szkoły osiągnęli najlepszą zdawalność w powiecie kolbuszowskim. - Spośród 119 osób, które przystąpiły do egzaminu dojrzałości, zdało 118 osób. Zdawalność wyniosła więc 99,2 procent – poinformował Wojciech Cebula, wicestarosta powiatu kolbuszowskiego. Nie ukrywał, że tak wysoki wynik to w dużej mierze zasługa dyrektora placówki, który przy rekrutacji uczniów zwracał uwagę przede wszystkim na wyniki egzaminu gimnazjalnego i oceny na świadectwie.
Nieco słabiej wypadli uczniowie Zespołu Szkół Agrotechniczno-Ekonomicznych w Weryni, gdzie zdawalność wyniosła 62 procent (do matury przystąpiło 39 uczniów). Najwięcej trudności egzamin dojrzałości sprawił podopiecznym Zespołu Szkół Technicznych w Kolbuszowej. Tu zdawalność ukształtowała się na poziomie 58 procent (maturę zdawało 108 uczniów).
Więcej w Korso nr 29/20.07.216