- Zawsze coś tam na WOŚP wpłacałem, więc teraz stwierdziłem, że zamiast wpłacać to lepiej pokryć koszty firmowe i pojeździć dla orkiestry, przez co uzbierać więcej pieniędzy na szczytny cel
- mówi Daniel Nowak, właściciel MobiTaxi.
Niestety założony plan nie do końca udało się zrealizować. W sobotę (30 stycznia), na dzień przed finałem, ok. godz. 22 w taksówce pękła tylna szyba.
- Musiałem zakończyć jazdę. Jednak w piątek już jeździłem dla WOŚP. Podobnie w sobotę do awarii, dlatego udało się coś uzbierać. Oczywiście nie tyle, ile bym chciał, ale siła wyższa
- dodaje nasz rozmówca i zapowiada, że za rok, na pewno będzie lepiej.
Do eSkarbonki założonej przez Daniela Nowaka trafiło do tej pory 900 zł. Kwota ta to wpłata za wykonane kursy, jak również wpłaty indywidualne.
Komentarze (0)