Wartość uszkodzonej tablicy dwustronnej wynosi 185 zł, a do tego dochodzi koszt przesyłki, który sięga 30 zł. Choć suma może wydawać się niewielka, to jednak w skali roku tego typu incydenty powodują, że gmina musi przeznaczać środki na naprawy, zamiast na inne inwestycje służące mieszkańcom.
– Nie możemy przejść obojętnie obok takich aktów wandalizmu. Niszczenie mienia gminnego to zniszczenie wspólnego dobra, a koszty naprawy pokrywamy z funduszy, które mogłyby zostać przeznaczone na inne cele
– podkreśla wójt Bernadetta Wolak-Posłuszny.
Monitoring i szansa na polubowne rozwiązanie
Teren, na którym doszło do incydentu, jest objęty monitoringiem. Władze gminy mają możliwość pozyskania nagrań i przekazania sprawy odpowiednim służbom, jednak wójt apeluje o odpowiedzialność i zachęca sprawcę do dobrowolnego zgłoszenia się.
– Nie chciałabym angażować służb do pozyskiwania nagrań, ponieważ będzie to wiązało się z konsekwencjami dla sprawcy. Osobę, która nadmiar energii rozładowała na słupku, zapraszam do osobistego kontaktu lub do zgłoszenia się z osobą dorosłą i uregulowania należności w przyszłym tygodniu
– dodaje Bernadetta Wolak-Posłuszny.
Gmina czeka na kontakt do wtorku, 18 marca 2025 r. Jeśli nikt się nie zgłosi, sprawa zostanie skierowana do odpowiednich służb.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.