reklama

Uczniowie bawili się na Zabawie Jadwiżańskiej w Widełce. Tradycja balu sięga 2004 roku [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI W styczniu w Szkole Podstawowej im. Królowej Jadwigi w Widełce miała miejsce tradycyjna Zabawa Jadwiżańska, na której bawiły się klasy 5-8. Bal jest organizowany od 2005 roku. Jak mówi Mirosław Karkut, dyrektor placówki, dla uczniów to namiastka komersu lub studniówki.
reklama

Mirosław Karkut, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Królowej Jadwigi w Widełce, powiedział w rozmowie z nami, że bal organizowany jest mniej więcej od 2004-05 roku. Nazwa zabawy wzięła się od patronki szkoły.

- Wtedy się to zrodziło. Były różne klimaty i różne dekoracje. Pamiętam, że była fontanna, która tryskała wodą. Ja miałem garbusa, który też swego czasu wjechał przez drzwi do szkoły i stanowił dekorację

- wspomina szef placówki.

Tegoroczna Zabawa Jadwiżańska miała miejsce w sobotę, 14 stycznia. Brały w niej udział klasy starsze (od 5 do 8), natomiast klasy 1-4 miały tzw. choinkę. Dyrektor zaznacza, że bal jest czymś więcej, niż zwykłą zabawą taneczną.

- Nie jest to choinka, bo wymaga przygotowania, sali gimnastycznej, oprawy. Uczniowie sobie wymyślają motyw przewodni zabawy. Tego roku były to klimaty związane z Hawajami. Bal miał zawsze pewną odprawę. Dzieci zaczynały go od poloneza, tak jak na studniówce. Rodzice wspomagali, była kolacja, ciasto, napoje, owoce. Dzieci mają namiastkę pełnoprawnego balu

- tłumaczył nasz rozmówca.

Starsi chłopcy i dziewczyny, którzy kończą szkołę, przychodzą w garniturach i sukniach, a klasy młodsze w zazwyczaj w koszulach. Ta zabawa ma bardziej dystyngowany charakter.

- Panowie ubrani są w garnitury, młodsze klasy przychodzą w jasnych koszulach, krawatach, muszkach. To rzutuje na sposób ich zabawy. Szata nie tylko zdobi człowieka, ale przez to dzieci czują na sobie presję, że uczestniczą w takiej zabawie, która ma charakter dostojny

- mówi Mirosław Karkut i dodaje na koniec:

- Uczniowie bawią się świetnie, bardzo ładnie to wygląda. Dziewczyny ściągają buty, tańczą na bosaka. Jest to sympatyczne dla mnie, że dzieci się wybawią, wytańczą. Uczestniczą w tym rodzice i nauczyciele, to i oni się pobawią. Ma to charakter spotkania pokoleń, gdzie jedno drugiemu nie wadzi, a wręcz wzbogaca to wszystko.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama