W czwartek (12 października) około godz. 23 do dyżurnego kolbuszowskiej jednostki przyszli mieszkańcy gminy Raniżów i zgłosili zaginięcie starszego mężczyzny. - Z przekazanych informacji wynikało, że 81-letni mieszkaniec Mazurów, w czwartek około godz. 16 wykonywał drobne prace na podwórku. W pewnej chwili członkowie rodziny zauważyli, że mężczyzny nie ma w pobliżu domu. Ponieważ ma on problemy z pamięcią, natychmiast zaczęli go szukać. Po kilku godzinach powiadomili policję - mówi Jolanta Skubisz - Tęcza, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.
Mundurowi rozpoczęli poszukiwania zaginionego mężczyzny. Na miejsce przyjechał także pies tropiący z mieleckiej jednostki policji. Po dwóch godzinach funkcjonariusze odnaleźli starszego pana. - Około godz. 1 w nocy, dzielnicowy wraz z kierownikiem z Posterunku Policji w Raniżowie zauważyli mężczyznę idącego drogą przez Mazury. 81-latek był około pół kilometra od swojego domu. Nie miał żadnych obrażeń - informuje rzecznik prasowy KPP. Starszy pan trafił pod opiekę rodziny.