Poszukiwania trwały niespełna godzinę. Kobieta znalazła się w lesie, leżała i nie mogła się poruszać o własnych siłach. Starsza pani została przekazana pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego.
Kobieta około godz. 8 wyszła do lasu na grzyby i nie wróciła do domu. Około godz. 19.30 sąsiedzi powiadomili o jej zaginięciu policję. Sytuacja była bardzo poważna ze względu na wiek i problemy zdrowotne kobiety. Z ustaleń wynikało, że spędziła ona praktycznie cały dzień w lesie, prawdopodobnie bez jedzenia i picia. 82-latka poruszała się przy pomocy laski.
Niespełna godzinę od zgłoszenia, 18-latka biorąca udział w poszukiwaniach odnalazła kobietę. Znajdowała się w odległości pół kilometra od swojego domu. Była kontaktowa, ale zdezorientowana, nie miała widocznych obrażeń. Nie była w stanie wytłumaczyć, co się z nią działo od chwili wyjścia z domu.