reklama
reklama

Sołtysem trzeba być codziennie. Rozmowa z Małgorzatą Rutkowską sołtyską Siedlanki

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: K. Ząbczyk

Sołtysem trzeba być codziennie. Rozmowa z Małgorzatą Rutkowską sołtyską Siedlanki  - Zdjęcie główne

- Sołtys powinien umieć się dobrze dogadywać i żyć ze wszystkimi w zgodzie, nie tylko ze starszymi, ale i z młodzieżą. Sołtysem trzeba być codziennie - powiedziała w rozmowie z nami Małgorzata Rutkowska, sołtys Siedlanki. | foto K. Ząbczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCINiedawno, bo 11 marca, obchodziliśmy święto sołtysa. Na terenie powiatu kolbuszowskiego tę funkcję pełni 58 osób. Okazuje się, że sołtysami są głównie mężczyźni. Kobiet na tym stanowisku jest zaledwie 15.
reklama

Porozmawialiśmy z jedną z nich. Małgorzata Rutkowska jest sołtysem Siedlanki od 2007 roku. Jak wspomina ten czas i czy czuje się spełniona w swojej roli?

Pani kariera, jako sołtysa, rozpoczęła się 2007 roku. Dlaczego zdecydowała się pani wystartować w wyborach?

- Miałam po prostu chęci, żeby coś zmienić na wsi. Ludzi też dobrze znam, bo w końcu pochodzę z Siedlanki. Moja rodzina od zawsze współpracowała ze wsią i dużo robiła dla tej miejscowości. Dziadkowie i rodzice udzielali się w mniejszym lub większym stopniu. Ja zaczęłam pracować na WSK w Mielcu i od tamtej pory zmieniły się moje zapatrywania. Czasy również zaczęły się zmieniać. Przedstawicielami wsi byli starsi panowie i pomyślałam, że może pora na coś nowego.

Co to znaczy być w obecnych czasach nowoczesnym sołtysem. Jakie powinien mieć cechy?

reklama

- Nowoczesny sołtys powinien umieć się dobrze dogadywać i żyć ze wszystkimi w zgodzie, nie tylko ze starszymi, ale i z młodzieżą. Sołtysem trzeba być codziennie. Oczywiście nie zawsze jest dużo pracy, czasami przez cały tydzień, dzień po dniu, mam coś do zrobienia. Są też takie okresy, gdzie czasem tydzień albo nawet dwa jest spokojnie i nie dzieje się nic szczególnego.

Młodzież angażuje się w życie społeczne na wsi w obecnych czasach?

reklama

- Ciężko o to. Sama po sobie widzę i pamiętam czasy, kiedy miałam tyle samo lat co oni teraz. Najpierw szkoła, potem praca. Nie było tego wolnego czasu. Później zakłada się rodzinę, są małe dzieci. Jeśli mąż pracował na zmiany, to jedna osoba musiała przy dzieciach być cały czas. Teraz jest tak samo. Trudno jest się wyrwać z tego domu. Bez przerwy musi ktoś pomagać, bo młody człowiek nie zawsze jest w stanie ten czas znaleźć. Rozumiem to.

Jak pani uważa, sołtys powinien być liderem wśród lokalnej społeczności?

- Musi być liderem! Choć dobrze jest, jeśli ma za sobą przynajmniej kilka osób, które pomogą zawsze, kiedy się ich o to poprosi. Najprostszym przykładem jest wicie wieńca dożynkowego. Tego nie zrobi jedna osoba w jeden dzień. Musi być podział obowiązków i współpraca. Jedna zbiera zboże dzisiaj, druga jutro, trzecia pojutrze, a potem wszystkie razem wybieramy i wijemy.

reklama

Jeśli miałaby pani wskazać największy problem, z jakim obecnie mierzy się sołectwo Siedlanka, co by to było?

reklama

- Teraz największym problemem sołectwa Siedlanka jest liczba samochodów przejeżdżających przez wieś. Domy są przeważnie przy samej drodze, czasami naprawdę ciężko jest wytrzymać. To jest bardzo uciążliwe. Dawniej nie było jednak tylu aut. Wystarczy w niedzielę popatrzeć przez okno na ulicę.

W obecnych czasach samochodów jest coraz więcej. Przez Siedlankę prowadzi droga wojewódzka nr 875. W lesie, jadąc od Świerczowa w kierunku naszej miejscowości, jest prosty odcinek drogi. Kierowcy tamtędy jeżdżą bardzo szybko. Cud, że nic poważnego się tutaj jeszcze nie stało. 

Mój mąż nawet mówi, że gdyby miał działkę z daleka od głównej drogi, to by tutaj dom zostawił i przeniósł się tam (śmiech). Najlepiej byłoby zrobić obwodnicę. Może kiedyś powstanie. Na to liczę.

Dostaje pani milion złotych na inwestycje lokalne. Na co przeznaczy pani pieniądze?

- Wybudowałabym trybuny przy hali sportowej. Choćby dlatego, żeby nawet rodzice mogli usiąść i popatrzeć, jak dzieci grają. Patrząc po gminie, to nie ma żadnej prawdziwej hali. Sportowe są, ale żadna z trybuną. Chciałabym również, żeby piłkarze mieli pełnowymiarowe boisko. Chyba w milionie by się to wszystko zmieściło.

Jest pani sołtysem od 14 lat. Jak pani wspomina ten czas? Czuje się pani spełniona w roli sołtysa?

- Czuję się spełniona. To, co na bieżąco sobie zakładałam, starałam się realizować. Trzeba przyznać, że w Siedlance nie było większych dylematów. Nie ma też dużo dróg. O to dba pani wójt i uważam, że znakomicie jest rozwiązywany problem dróg w całej naszej gminie.

Najdziwniejsza, najbardziej zaskakująca sytuacja, z którą się pani spotkała jako sołtys, to...

- Chyba nic mnie nie zaskoczyło przez te wszystkie lata. Ludzie mają różne pomysły, ale są zgodni i chętni do pomocy.

Samorząd to głównie świat mężczyzn. W Niwiskach wygląda to nieco inaczej. Kobieta jest wójtem, sekretarzem, skarbnikiem. Pani zdaniem samorządy lepiej by funkcjonowały, gdyby było w nich więcej kobiet?

- Znam dużo samorządów, ponieważ niegdyś sporo po Polsce jeździłam i dużo rozmawiałam. To jest kwestia chęci. Wójt musi po prostu chcieć i mieć dobrą wolę i chcieć, aby coś było na jego terenie. Według mnie to jest niezależne od płci. Nie dostrzegam większych różnic. Jedynie co, to może bardziej uczuciowo działają kobiety.

Kiedy się skończy pani kadencja, będzie pani chciała kontynuować tę pracę? Ponownie startować w wyborach?

- Raczej nie. Chęci są, ale zdrowie nie pozwala. 

Niedawno, bo 11 marca, obchodziliśmy święto sołtysa. Czego życzy pani sobie, swoim kolegom i koleżankom po fachu?

- Przede wszystkim zdrowia, zgody i pokoju. Żeby dobrze współpraca z wójtami się układała i żeby się po prostu chciało. Trudne czasy nastały, pandemia trochę wytrąciła ludzi z równowagi. Kiedy już zaczynało się robić trochę lepiej, to pojawił się kolejny problem - wojna. Na horyzoncie są nowe zagrożenia, ale liczę, że nic niepokojącego nie będzie się działo. Rozmawiałam z sołtysami przy granicy polsko-ukraińskiej. Muszę przyznać, że nie jest wesoło.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama