Przedstawiciel wsi Mechowiec na ostatniej sesji (9 maja) dopytywał włodarza o postępy prac w sprawie utworzenia przejścia dla pieszych oraz apelował o odnowienie przystanków.
Przejście na horyzoncie
Józef Gancarz, sołtys Mechowca i jednocześnie radny, wnioskował o utworzenie nowego przejścia dla pieszych naprzeciwko obiektu sportowo-rekreacyjnego znajdującego się tuż obok budynku biblioteki jeszcze na zebraniu wiejskim.Wówczas w odpowiedzi Józef Tęcza poinformował, że wystąpi w tej sprawie z wnioskiem do powiatowego zarządu dróg, aby ujęli w swoich planach pracy komisji bezpieczeństwa oznakowane przejście w tamtym miejscu.
Od tamtej pory nic się nie zmieniło, dlatego sołtys ponownie zwrócił się z tym pytaniem do włodarza na ostatniej sesji Rady Gminy Dzikowiec.
- Czy są już jakieś uzgodnienia w sprawie przejścia obok boiska sportowego. Idą te dzieci, przedszkolaki, na boisko, żeby jakoś bezpiecznie było
- dopytywał przedstawiciel sołectwa.
Józef Tęcza zapewnił, że przejście zostanie utworzone, gdy tylko poprawią się warunki atmosferyczne. - Jeśli będzie tylko pogoda, będzie to realizowane przez zarząd dróg powiatowych - zaznaczył.
Przystanki do malowania
Józef Gancarz zwrócił także uwagę na zły stan przystanków w sołectwie. Wnioskował o ich pomalowanie w sezonie wiosennym. - Pasowałoby je odnowić, przynajmniej te koło szkoły. Przyjeżdżają rodzice po dzieci i widać to wszystko, estetykę - tłumaczył szef wsi.
- Pogoda niesprzyjająca była, więc nie ruszaliśmy tego tematu. Myślę, że w najbliższych dniach zostaną rozpoczęte działania, przynajmniej, aby pomalować te przystanki i doprowadzić do takiego stanu, jaki powinien być
- podsumował wójt Tęcza.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.