Jeszcze w ubiegłym roku mieszkańcy Hadykówki walczyli o to, aby w ich miejscowości nie powstała planowana przez nowego właściciela zakładu spalarnia śmieci. Wydawać by się mogło, że wygrali oni batalię. Okazuje się jednak, że inwestor złożył wniosek do Urzędu Gminy w Cmolasie o wydobycie ze swojej posesji wszystkich złóż gliny.
ZOBACZ TAKŻE: W Hadykówce spalarnia zamiast ceramiki?
Sprawą na wniosek kolegium odwoławczego zajęła się gmina Majdan Królewski. Gmina wystąpiła o wydanie opinii środowiskowej do Zarządu Zlewni w Stalowej Woli, Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie oraz kolbuszowskiego sanepidu. Temat jednak przeciąga się m.in. ze względu na to, że stalowowolska zlewnia wezwała inwestora do uzupełnienia dokumentacji. Ponadto Fundacja Ochrony Środowiska Eko-Stagnum zwróciła się do wójta gminy Majdan Królewski z wnioskiem o dopuszczenie organizacji społecznej do udziału w postępowaniu administracyjnym. Wójt w wydanym postępowaniu dopuścił fundację do udziału na prawach strony w postępowaniu administracyjnym.
Ponadto do urzędu w Majdanie wpływają wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu na prawach strony. Wpłynęło 13 wniosków od właścicieli nieruchomości posiadających działki w pobliżu planowanego przedsięwzięcia oraz dwa wnioski od organizacji społecznej.
Musimy działać
Inwestor wnioskuje o wydobycie gliny. Kryć się ma za tym jednak coś więcej. Jak udało nam się dowiedzieć, inwestor prawdopodobnie po wydobyciu złóż ilastych będzie chciał stworzyć na terenie zakładu składowisko śmieci. Potwierdziła to zarówno radna Małgorzata Marut, jak i Teresa Krzysztofińska, sołtys Hadykówki - Ludzie nie są głupi, każdy wie, co się szykuje - mówi radna Hadykówki. Jak dodała, mieszkańcy będą robić wszystko, aby nie dopuścić do tego. Będą odwoływać się aż do skutku.Nasza rozmówczyni zaznacza jednak, że wcześniej czy później inwestor i tak dopnie swego.
Mieszkańcy sąsiadujących działek z dawnym zakładem ZCB Hadykówka oraz Koło Gospodyń Wiejskich i Ochotnicza Straż Pożarna w Hadykówce złożyli wnioski do wójta gminy Majdan Królewski, żeby być stroną w sprawie. Dzięki temu będą oni informowani na bieżąco, co dzieje się w tej sprawie i jakie są poczynania inwestora.
Hadykówka ma być czysta
Jeden z mieszkańców Hadykówki podczas ubiegłorocznego spotkania wiejskiego zaapelował do władz, aby głos przeciwko powstaniu instalacji termicznego przetwarzania odpadów rozwinąć o ewentualne wysypisko śmieci. - W poprzednich latach pojawiały się takie informacje o wysypisku, o składowisku eternitu, ale moje stanowisko jest jedno. Takich wyrobisk nie będzie. Dopóki będę wójtem, nie ma takiej możliwości. Będę z wami współpracował, Hadykówka ma być czysta - powiedział wówczas krótko Eugeniusz Galek, wójt gminy Cmolas.- On sobie może planować jedno, a my zrobimy drugie. Niezależnie od ostatecznych decyzji to i tak wiele dokumentów musi przejść przez moje biurko i zaręczam, że żadnego pozytywnego uzgodnienia, decyzji itd. nie ma i w tej materii nie będzie - zaznaczył jeszcze w ubiegłym roku wójt gminy Cmolas. - On wie, że ma tutaj produkować cegłę, ewentualnie, mając takie rozległe tereny, mógłby produkować prąd poprzez panele fotowoltaiczne - mówił wójt Galek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.