W 2019 roku wybudowano trzy zadaszone sceny plenerowe z podłogą taneczną. Drewniane obiekty o sporej wielkości powstały w Kupnie, Porębach Kupieńskich i Przedborzu. Całkowity koszt inwestycji wyniósł ponad 700 tysięcy złotych, z czego większość pokryło unijne dofinansowanie.
Za drogo
Jednak mieszkańcy nie kryją swojego zbulwersowania i niektórzy wręcz śmieją się z tych inwestycji, uważając je za wyrzucone pieniądze w błoto. Warto przypomnieć, że już w 2019 roku radni Rady Miejskiej w Kolbuszowej, podczas dyskusji nad wydatkami z budżetu gminy, które miały służyć budowie scen plenerowych, sugerowali, że lepszym pomysłem byłoby zakupienie mobilnej sceny plenerowej, która mogłaby być wykorzystywana przez wszystkie miejscowości i osiedla mieszkaniowe podczas organizacji imprez.Wtedy to też radny Mirosław Kaczmarczyk zapowiedział, że sytuacja finansowa gminy w najbliższych latach nie zapowiada się najlepiej, dlatego zarówno rada, jak i zarządzający budżetem, powinni podejść racjonalnie do każdego wydatku, szczególnie takich inwestycji, które można by odłożyć w czasie. Mieszkańcy również opowiedzieli się za tym, aby pieniądze z funduszu gminnego były przeznaczone na ważniejsze cele niż plenerowe sceny, z których skorzysta się tylko raz w roku. Warto dodać, że znaczna większość lokalnej społeczności była zaskoczona tak wysokimi kosztami budowy tych scen.
Na pytania radnych odpowiedział burmistrz Jan Zuba, który na wstępie zaznaczył, że nie ma możliwości przekierowania dotacji na inne cele. Włodarz gminy podkreślił również, że mieszkańcy sołectw od lat występowali o budowę takich obiektów.
Włodarz argumentował, że inwestycja miała na celu stworzenie miejsc, gdzie społeczność mogłaby organizować imprezy plenerowe, koncerty i inne wydarzenia, które wpływają na integrację lokalnej społeczności.
Gmina Kolbuszowa na ten cel otrzymała 585 tys. złotych unijnego dofinansowania, a ze swojej kieszeni wyłożyła na ten cel około 187 tys. zł. Są to sceny konstrukcji drewnianej o wymiarach 10 × 15 metrów każda. Wszystkie posiadają dwuspadowy dach pokryty gontem.
Radny interweniuje
Radny Józef Fryc, członek Rady Miejskiej w Kolbuszowej, zareagował na liczne telefony od mieszkańców wsi Przedbórz, którzy zwracają się z prośbą o interwencję w sprawie wybudowanej przez gminę zadaszonej sceny plenerowej i podłogi tanecznej. W odpowiedzi na te zgłoszenia radny Fryc skierował interpelację do burmistrza Jana Zuby, w której wyraził swoje zaniepokojenie stanem podłogi oraz poprosił o podjęcie natychmiastowych działań.W reakcji na sytuację radny Fryc postanowił osobiście udać się na miejsce, aby zweryfikować zgłaszane problemy. Po dokładnym obejrzeniu podłogi i terenu wokół sceny plenerowej. - Podłoga tej budowli jest rozszczelniona, a deski są porozrzucane. Teren ten nie jest wyłączony z użytku, a plac zabaw i dzieci znajdujące się wokół tego obiektu bawią się na porozbieranej podłodze - czytamy w piśmie skierowanym do Jana Zuby, burmistrza Kolbuszowej.
W oparciu o zawarte w umowie postanowienia, radny Józef Fryc, polecił zwrócić się do wykonawcy inwestycji, czyli Zakładu Obróbki i Handlu Drewnem Gabriel Jamróz. Samorządowiec czeka na powiadomienie firmy o zaistniałej sytuacji i podjęcie niezbędnych kroków w celu naprawy podłogi.
- Proszę również o wyłączenie użytkowania omawianej podłogi do czasu zakończenia naprawy - dodał radny Józef Fryc, członek Rady Miejskiej w Kolbuszowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.