W tej chwili, aby z myjni czy centrum handlowego przedostać się w stronę ronda, kierowcy muszą skręcić w prawo i zawrócić, najczęściej na ulicy Towarowej. O tym, że jest to dość kłopotliwe, nikogo nie trzeba przekonywać. – Zazwyczaj wygląda to tak, że najpierw czeka się przynajmniej pięć minut, żeby wbić się w sznur samochodów, które jadą na Rzeszów. Jak już się uda, to zawraca się koło McDonald`a i marnuje się kolejne minuty, czekając, aż w końcu będzie można bezpiecznie jechać w stronę centrum. Nie jest to łatwe, bo przed rondem się korkuje, a i czasowy pomiar prędkości powoduje, że samochody z Rzeszowa jadą jeden za drugim – mówi Wojtek, 35-latek z Kolbuszowej.
Pomysł zaakceptowany
Jest szansa, aby już wkrótce kierowcy mogli bezpośrednio skręcać w lewo, bez konieczności zawracania. Urząd miejski opracował koncepcję zmiany organizacji ruchu, którą przedstawił Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Komendzie Wojewódzkiej Policji. Projekt uzyskał ich akceptację. – Podkreślono, że ta koncepcja poprawi bezpieczeństwo użytkowników drogi, a równocześnie umożliwi klientom łatwiejszy dostęp do obiektów handlowych – wyjaśniła Elżbieta Lis, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej i Budownictwa.
Koncepcja zakłada, że od ronda w kierunku Rzeszowa zostanie zlikwidowany pas z kostki brukowej. Kierowcy jadący od strony stolicy Podkarpacia, którzy będą np. chcieli zrobić zakupy czy skorzystać z myjni, nie będą musieli już objeżdżać ronda, ale będą mieli szansę skorzystać z lewoskrętu (który pojawi się w miejscu obecnej kostki brukowej). Od strony centrum miasta w dalszym ciągu pozostanie prawy pas do wjazdu.
Więcej w 11 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie