reklama

Setne urodziny mieszkanki gminy Niwiska

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: UG Niwiska

Setne urodziny mieszkanki gminy Niwiska  - Zdjęcie główne

Pani Wanda Magda z Kosów obchodziła setną rocznicę urodzin. | foto UG Niwiska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Wanda Magda z Kosów świętowała setne urodziny. Jubilatka przyszła na świat 18 maja 1921 roku w Kosowach, gdzie mieszka do dzisiaj.
reklama

Mieszkanka gminy Niwiska miała trzech braci i dwie siostry. Gdy była mała, jej ojciec wyjechał do Francji i już nie wrócił. Nie utrzymywał żadnych kontaktów z rodziną. 


ZOBACZ TAKŻE: Znani z Podkarpacia. Wiedziałeś, że pochodzą właśnie stąd? [TOP21]


Jedna z sióstr pani Wandy zamieszkała na zachodzie Polski, druga wyjechała do Francji w poszukiwaniu ojca i również tam została. Najstarszy brat został na rodzinnej gospodarce. Drugi wyjechał do Częstochowy. Natomiast najmłodszy z nich został podczas wojny postrzelony i zmarł w wieku 21 lat.

Na roboty do Niemiec

O życiu stulatki piszą urzędnicy z Niwisk. 

- Wanda Magda uczęszczała do szkoły w Kosowach kończących jedynie trzy klasy. Od młodych lat pomagała w gospodarstwie. Przed wojną w wieku 17 lat wyjechała na roboty do Niemiec. Tam pracowała u baora w polu przez 5 miesięcy. Po powrocie zamieszkała u wujka w Rzeszowie – brata swojej mamy, gdzie również pomagała w gospodarstwie

- czytamy na stronie urzędu. 

Zwiedzała Polskę

Kiedy wybuchła wojna pani Wanda przebywała w Rzeszowie, następnie wyjechała do Krakowa. Pracowała tam przez 5 lat na różnych budowach; w Krakowie została aresztowana i zamknięta w więzieniu na 3 dni. Po wojnie wróciła do Rzeszowa i zamieszkała u kuzynki, pomagając jej w domu. Razem z nią w wolnym czasie zwiedzała Polskę.

- W latach osiemdziesiątych wróciła do domu rodzinnego, gdzie opiekowała się swoją mamą i pomagała sąsiadom przy pracach w polu. W latach dziewięćdziesiątych, po śmierci mamy, wybudowała dom – mieszkając w nim do dziś

- czytamy dalej.

Delegacja z życzeniami

Jubilatka miło wspomina wszystkie dobre i złe chwile, mówiąc, że przez to się dużo nauczyła i dużo wie. Pani Wanda nie wyobraża sobie mieszkać poza granicami Polski. A jaki jest jej przepis na długie życie? 

- Trzeba dużo pracować, być dobrym i innym pomagać 

- mówi mieszkanka Kosów. 

We wtorek, 18 maja, panią Wandę odwiedzili pracownicy urzędu. W imieniu wójt Elżbiety Wróbel, gratulacyjny, kwiaty oraz upominek przekazały Małgorzata Zielińska-Micek, kierownik USC w Niwiskach oraz  Agnieszka Haptaś, pracownik socjalny.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama