Raniżowski samorząd przygotowuje się do otwarcia PSZOK-u

Przypomnijmy, że zgodnie z planami samorządowców Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych będzie znajdował się przy ul. Słonecznej w Raniżowie.

Podczas ostatnich obrad Marek Margański, sekretarz gminy Raniżów, poinformował o trwającej przy ul. Słonecznej modernizacji bazy materiałowej. - Do chwili obecnej wykonano boksy na materiały sypkie, czyli piasek i żwir oraz wyrównano i utwardzono teren - wyjaśnił. Informacja ta dała radnym pole do zadawania pytań.

Można przywozić

Bronisław Pruś, radny z Woli Raniżowskiej, zadał pytanie dotyczące działania PSZOK-u jako pierwszy z radnych. - Jak długo to będzie trwać i czy jest wiadomo, kiedy mieszkańcy będą mogli te odpowiednie odpady tam przywozić? - zapytał. - Jest to już ustalone, czy skoro nie ma jeszcze PSZOK-u gotowego, to trzeba czekać? - dodał.

 Jak stwierdził sekretarz gminy Marek Margański, odpady można już przywozić. - Pojemniki na odpady już są - wyjaśnił. Przedstawiciel urzędu zaznaczył, że prowadzona modernizacja związana jest bardziej z bazą materiałową niż z PSZOK-iem. - Chodzi o to, że tam był teren taki nierówny i brzydki. W chwili obecnej jest już tam utwardzona nawierzchnia i są tam boksy, także odpowiednia granulacja żwirów będzie znajdowała się w odpowiednim boksie i nie będzie takiego problemu, że ta hałda gdzieś leży i zarasta  - stwierdził.

Głos w dyskusji zabrała także radna Barbara Miazga. - Bardzo dużo mieszkańców dopytuje, czy będzie można przywozić odpady w godzinach popołudniowych? Czy gmina bierze pod uwagę prośby mieszkańców, żeby to działało też w godzinach popołudniowych? - spytała. Dodała, że nie każdy może przywieźć odpady do południa.

Sekretarz Margański stwierdził, że taka możliwość będzie: - Pracownik nie będzie tam siedział do godzony 22, ale powiedzmy, że do godziny 17 czy 18 będzie można przywieźć te odpady.

Szczegółowe notatki 

Swoją propozycję uszczelnienia systemu przyjmowania odpadów w PSZOK-u przedstawił Stefan Gancarz, radny z Porąb Wolskich. Co zaproponował radny? - Chodzi mi o to, aby prowadzić notatki szczególnie, jeśli chodzi o opony samochodowe. Opony nie zużywają się co miesiąc czy co pół roku, dlatego powinny być prowadzone jakieś notatki typu, że ktoś odstawił cztery sztuki opon samochodowych, to aż za cztery lata będzie mógł dopiero następną partię opon oddać - powiedział radny Gancarz. - Wiadomo, jedna opona może się przebić, ale chodzi o to, żeby za często tych opon nie oddawać i żeby ktoś nie oddawał ich za kogoś - stwierdził i dodał, że ma na myśli szczególnie tych, którzy prowadzą działalność. - Bo jak mieszkaniec X będzie co rusz to opony odstawiać, to my będziemy musieli płacić później za to. Dlatego właśnie trzeba nad tym pomyśleć, żeby trochę ukrócić różne praktyki.

Do wypowiedzi radnego Gancarza odniósł się Władysław Grądziel, wójt gminy Raniżów. - Będzie to system bardzo szczelny - zapewnił. - Odpady, które będzie odstawiał do PSZOK-u każdy mieszkaniec, będą ewidencjonowane po kodzie danego odpadu, po siedzibie, czyli skąd dany odpad przyszedł oraz będą ważone - wyjaśnił.

Jak dodał włodarz Grądziel, gmina zamówiła już elektroniczną wagę oraz monitoring i oświetlenie. - Te pojemniki na odpady, tzw. KP 7, są bardzo duże, zresztą część z nich jest już na placu i widać, że są pojemne i mają pokrywy, więc nic nie powinno fruwać i nie powinno się przedostawać poza ogrodzenie - wyjaśnił wójt.  - Zresztą założenie tych wszystkich przedsięwzięć jest takie, że one nie mogą negatywnie oddziaływać na działki sąsiednie. Dostosowując się do tej zasady, ładnie ten teren uporządkowaliśmy, oczyściliśmy i wyrównaliśmy, żeby wszystko było widać jak na stole i żeby nie było, że gdzieś się tam jakieś śmieci czy odpady zaplątały - zapewnił. - Myślę, że będzie to funkcjonować sprawnie - podsumował.

Obowiązkowe opłaty

Swoje zdanie wyraził także na temat PSZOK-u Bronisław Pruś. - W nawiązaniu do ustawy śmieciowej i PSZOK-u, chciałbym zaznaczyć, że są głosy mieszkańców, którzy twierdzą, że powinno być wymagane, aby do PSZOK-u mogły dostarczać odpady tylko te osoby, które za śmieci płacą - wyjaśnił. - Znamy takie przypadki, że notorycznie niektórzy nie płacą, a odpady przywożą i jeszcze się w twarz śmieją, że nie płacą, a i tak oddają. Czy będzie to sprawdzane? - zapytał radny z Woli Raniżowskiej. 

W odpowiedzi wójt stwierdził, że podstawą do odebrania odpadów będzie wstępna kontrola tego, kto przywozi odpady, czy płaci i czy ma na bieżąco uregulowane płatności. - Podstawą, że tak powiem wjazdu na ten PSZOK-u, będzie uregulowany stan finansowy z gminą, podpisane deklaracje i dopiero następna część rozmowy będzie się odbywała już na placu - wyjaśnił. - Po to będzie właśnie jeden pracownik, który będzie miał dostęp do tego systemu numerycznego do obsługi mieszkańców, a drugi pracownik, który będzie obsługiwał bazę, czyli te kontenery, co gdzie wrzucić - dodał. 

Z oponami nie wiadomo

Radny Pruś miał do włodarza gminy jeszcze jedno pytanie. - W tym opracowanym regulaminie, jeśli chodzi o opony, mamy powiedziane, że możemy odstawiać opony do 140 cm średnicy. W tym przedziale mieszczą się opony z małych ciągników typu traktor ruski. Proszę powiedzieć, jak ten problem zostanie rozwiązany, gdy rolnik przyniesie oponę o średnicy 180 cm? - zapytał.

Jak stwierdził wójt Władysław Grądziel, problem z oddawaniem zużytych opon nie dotyczy tylko gminy Raniżów.  - Jesteśmy w czasie rozmów z wójtami z innych gmin odnośnie tego, jak jest w ich gminach. Wcześniej tego problemu nie było, a po zacieśnieniu tych reguł śmieciowych, te problemy się nawarstwiają - powiedział. - Jednym z takich sposobów wyjścia z tego impasu jest taka sytuacja, że część tych ciężarów będzie przerzucona na miejsca, w których opony się kupuje i te firmy będą zobowiązane je odbierać, ale te regulacje muszą pójść odgórnie - podkreślił wójt.

Włodarz dodał, że podobny problem dotyczy folii. - W pewnym momencie było tak, że od rolników te folie były bezpłatnie odbierane, ale te magazyny już się zapełniły i firmy już nie mogą tego przerobić i na razie wstrzymały odbiór folii, w związku z tym to są takie śmieci nigdzie nieprzypisane - powiedział. - Także na ten moment takiej wiążącej odpowiedzi nie jestem w stanie udzielić - podsumował. 

Już w lutym

O to kiedy PSZOK zacznie działać "na pełnych obrotach" zapytał Jan Puzio, przewodniczący Rady Gminy Raniżów. - Myślę, że to jest ważna kwestia i pytaliśmy o to, kiedy ustalaliśmy stawki za śmieci. Padła wtedy deklaracja, że od nowego roku - przypomniał szef rady.

Jak stwierdził wójt, podstawą zafunkcjonowania PSZOK-u jest dostawa tych urządzeń do ich odbioru, czyli kontenerów. - Te kontenery praktycznie już są - powiedział i dodał, że PSZOK zacznie działać w lutym.