reklama
reklama

Radny chce aby sprawę ul. ks. Ruczki w Kolbuszowej zgłosić do prokuratury

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Anna Pocałuń

Radny chce aby sprawę ul. ks. Ruczki w Kolbuszowej zgłosić do prokuratury - Zdjęcie główne

Problem z zabrudzoną ul. Ruczki w Kolbuszowej trwa już kilka lat. | foto Anna Pocałuń

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCISamorządowcy dyskutowali nad problemem zanieczyszczanej ul. ks. Ruczki w Kolbuszowej. Padły sugestie, że sprawą powinna zająć się prokuratura. Z kolei Mirosław Kaczmarczyk twierdzi, że "myjka" załatwi sprawę.
reklama

Mieszkańcy ul. ks. Ruczki w Kolbuszowej, jak i ulic do niej przyległych od lat proszą o interwencję w związku firmą, która wynajmuje plac pod kontenery. Zwracają oni uwagę na zabrudzenie jakie występuje podczas wyjeżdżania tirów wożących kontenery w kierunku drogi krajowej numer 9.

Temat ten po raz kolejny poruszył na forum radny Józef Fryc, członek Rady Miejskiej w Kolbuszowej.

-  Przez ostatnie lata dzwoniłem przynajmniej 20-25 razy na 112 zwracając uwagę na zabrudzenie jakie występuje na tej ulicy. Za każdym razem po interwencji pojawiały się tam organy do tego uprawnione

- nadmienił samorządowiec. 

Błoto przez pół miasta 

- W tamtym roku na temat porządku lub nieporządku na ul. ks. Ruczki rozmawiałem z panem burmistrzem i próbowaliśmy w jakiś sposób prowadzić do tego, aby nastąpiła tam jakaś zmiana. Tej zmiany oprócz tego, że firma, która wynajmuje ten plac i czyści go na własny koszt, nie ma. Samochody po każdych opadach deszczu w sposób niedopuszczalny według mnie, zabroniony prawem, wywożą na kołach na teren ulicy brud i błoto, czym zanieczyszczają nam całą ul. ks. Ruczki. Dochodzi do tego, że do wjazdu na ul. Kościuszki, jak i do wjazdu do Kolbuszowej Dolnej widać ślady wywożonego błota i pyłu

reklama

- zwrócił się do zebranych radny Józef Fryc. Samorządowiec dodał, że zwrócił się z pismem o udzielenie informacji ile razy urząd miejski występował na piśmie do dzierżawiącego ten obiekt. Radny dowiedział się, że były to trzy pisma od 2017 roku. 

- Czy to jest to dużo, czy to jest mało, to efekt jest taki sam - dodał radny. W związku z powyższym po ostatnim piśmie i odpowiedzi jaka została udzielona 21 października 2021 roku, gdzie właściciel uważa, że cały czas wykonują swoje czynności, ale gdyby trzeba było zrobić coś więcej to zrobią. Napisał również od 2 listopada 2022 roku została zawarta umowa z ZGKiM w Kolbuszowej na temat czyszczenia tej ulicy przez ten kolbuszowski zakład. - Prosiłbym, aby na następnej sesji prezes firmy przedstawił nam tę umowę i treść jaka jest w niej zawarta, aby dowiedzieć się na ile zakład gospodarki i w jakiej częstotliwości będzie wykonywał te czynności, a także czy ta umowa została podpisana, tak jak twierdzi dzierżawiący - dodał radny Józef Fryc.  

reklama

Na policję i do prokuratury 

- Przyglądając się jak wywożone są z tego terenu kontenery, prosiłbym pana burmistrza, aby wystąpić z takim pismem do policji o objęcie tego terenu w formie specjalnej, jakimiś nadzorem, żeby można było doprowadzić do tego, żeby miało to odwzorowanie w tym, o co urząd wnosi do dzierżawiących ten plac. W pismach skierowanych z magistratu napisane jest, że nieutrzymanie porządku podlega karze. Na miejscu pana burmistrza powiadomiłbym prokuraturę o uciążliwym zanieczyszczaniu miasta

- wnioskował radny Józef Fryc. Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej, zaznaczył, że sprawa z dzierżawcami placu przy ul. ks. Ruczki jest skomplikowana, a egzekwowanie tego, co mówią przepisy, staje się mało skuteczne.

reklama

- W najbliższym czasie chce zorganizować spotkanie z udziałem policji i przedstawicieli firmy, która wynajmuje rampę kolejową i przedstawicieli PKP, bo inaczej tego problemu nie rozwiążemy. Pisma są mało skuteczne. To, że w wyniku naszych interwencji pojawia się tam zamiatarka, to tylko w niewielkim stopniu łagodzi skutki, tego, co tam się dzieje, natomiast nie eliminuje przyczyn. Bez nakładów inwestycyjnych w rampę nie uda się tego problemu rozwiązać. Karać można skutecznie mandatami, ale problemy przez to nie zostaną usunięte - wyjaśniał włodarz. Burmistrz dodał, że inwestycja w rampę jest trudna, ponieważ firma jest tam doraźnie i docelowo mają się stamtąd wyprowadzić. Kiedy? Tego nikt nie jest w stanie powiedzieć, bo są to tylko plany i zapowiedzi. Firma poszukuje terenu na taki terminal kontenerowy w pobliżu magistrali kolejowej E40 w okolicy autostrady, jest to teren powiatu ropczycko-sędziszowskiego.

Zastosować takie rozwiązanie

- Dopóki tam nie powstanie terminal, to będą korzystać z miejsca w Kolbuszowej. Zgadzam się, że tolerowanie takiego stanu rzeczy nie może mieć miejsca. Dlatego podejmiemy wspólne działania. Firma ma swoją siedzibę w Gdyni, oddział w Katowicach tutaj ci to zanieczyszczają to są tylko kierowcy, którzy są najemnikami tej firmy. To nie kierowcy powinni być karani, a ta firma

- podkreślał Jan Zuba. Do rozmowy włączył się Mirosław Kaczmarczyk, samorządowiec zapytał, czy padła propozycja, aby firma dzierżawiąca plac przy ul. ks. Ruczki w Kolbuszowej zaopatrzyła się w myjkę.

- To najprostsze rozwiązanie jakie jest stosowane przy budowach dróg. Jeździmy po całym kraju widzimy, że budowane są drogi i nikt nie wyjdzie z placu z brudnymi kołami. Wtedy zatrudnia się pracownika, ustawia się motopompę i każdy samochód przed wyjazdem na ulicę ma myte opony. Wystarczy, żebyśmy to wyegzekwowali 

- dodał Mirosław Kaczmarczyk. Pozostaje czekać na finał spotkania z przedstawicielami dzierżawcy placu i ustalenia wspólnego planu działania w taki sposób, aby nie zanieczyszczać miasta i nie uprzykrzać życia mieszkańcom w najbliższym sąsiedztwie. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama