Wydatki bieżące budżetu gminy zostały oszacowane przy założeniu celowej oszczędności i racjonalnej gospodarki pozwalającej na płynną realizację zadań.
Najdroższa i najtańsza
Największa inwestycja w gminie Niwiska w nadchodzącym roku ma pochłonąć pół miliona złotych. Będzie to przebudowa drogi powiatowej relacji Tuszyma-Niwiska-Kolbuszowa. Przedsięwzięcie ma być połączone z budową chodnika.
Planuje się również, że dokumentacja projektowa budowy sieci wodociągowej w Kosowach będzie kosztowała 9 tys. zł. Urząd Gminy w Niwiskach przewiduje, że 377 697 zł będzie kosztował kolejny etap budowy kanalizacji sanitarnej i wodociągu w Hucisku. Dokumentacja nowej drogi relacji Kosowy - Trześnik, od ul. ks. J. Popiełuszki do drogi wojewódzkiej numer 875 ma kosztować 6 tys. zł.
Dokumentacja i zadania
W 2021 roku w sołectwie Zapole zaczną się prace związane z rozbudową i przebudową budynku remizy strażackiej. Na to zadanie urząd zamierza przeznaczyć ponad 54 tys. zł. Pozostając w temacie ochotniczych straży pożarnych, dom strażaka w Hucisku doczeka się modernizacji zaplecza kuchennego. Planuje się przeznaczyć na to zadanie ponad 30 tys. zł.
Z budżetu gminy Niwiska można wyczytać, że urząd stawia na oświetlenie uliczne. Powstać ma ono przy drodze gminnej relacji Przyłęk-Hucina za 7 tys. zł. Jaśniej ma być także na trasie Leszcze-Poręby, zaplanowano, że przeznaczą 60 tys. zł. Nowe lampy mają stanąć na drodze wojewódzkiej nr 875 w Przyłęku, za co urząd zapłaci 60 tys. zł. 8 tys. zł ma zostać przeznaczone na opracowanie dokumentacji na budowę oświetlenia.
- Sytuacja finansowa gminy Niwiska jest stabilna. Gmina terminowo reguluje swoje zobowiązania
- czytamy w projekcie budżetu.
Radna komentuje
Ewę Jachyrę, radną Rady Gminy w Niwiska, poprosiliśmy o komentarz do prowizorium budżetowego na 2021 rok.
- W przyszłorocznym budżecie inwestycji jest niewiele, więc powinno na nie wystarczyć
- mówi w rozmowie z Korso radna Jachyra. Jak dodała, ustalone zostało, że najpierw realizowane są najstarsze dokumentacje lub rozpoczęte inwestycje.
- Choć nie ulega wątpliwości, że jeśli jako radna nie widzę w planie swojej wioski, jestem oburzona
- podkreśliła rajca. Należy podkreślić, że wielokrotnie radna podczas obrad rady gminy zabiera głos, dopytując o swoją miejscowość.
Jak zatem zagłosuje przedstawicielka Siedlanki?
- Na tę chwilę się wstrzymuję, choć biorąc pod uwagę, jak zazwyczaj wygląda realizacja, wszystko jeszcze może się zmienić
- puentuje radna Ewa Jachyra.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.