Jak dotąd przy jednym z większych obiektów sportowych, na którym nie tylko rozgrywane są mecze, nie było parkingu. Samochody parkowały na trawie. Już wkrótce ma się to zmienić.
Bernadetta Wolak-Posłuszny, radna z Cmolasu, przy okazji prac dopytywała wójta o ograniczenia tonażowe na wspomnianym placu. Czy będą? Eugeniusz Galek, wójt gminy Cmolas, zapewnił, że rozezna się w tej kwestii i udzieli odpowiedzi.
Przy tej okazji radna zwróciła także uwagę na jeszcze jeden problem dotyczący poboczy.
- Bardzo proszę o interwencję kolejną w zarządzie dróg, dlatego że pobocze na wprost zakładu (obok stadionu - przyp. red.) po wiosennym czasie, kiedy teren jest mokry, ponownie zostało bardzo mocno wgniecione, pojawiła się duża skarpa. Jeżeli ktoś zjedzie samochodem, może uszkodzić auto. Zwracam uwagę na to, ze względu na bezpieczeństwo
- podkreśliła przedstawicielka mieszkańców.
Komentarze (0)