Rolnicy z powiatu kolbuszowskiego pojechali na protest do Rzeszowa, gdzie pikietowali przed urzędem wojewódzkim.
Wracając ze stolicy Podkarpacia, przejechali oni swoimi maszynami przez Kolbuszową, tamując ruch i pokazując tym samym swój sprzeciw przeciwko "Piątce dla zwierząt".
Rolnicy swoje niezadowolenie wyrazili także przed biurem poselskim Zbigniewa Chmielowca, posła na Sejm RP z Kolbuszowej. Parlamentarzysta przed swoimi drzwiami zastał słomę i obornik.