Jak przekazał mł. bryg. Wojciech Stobierski z KP PSP w Kolbuszowej, pierwsze działania rozpoczęły się jeszcze 30 października, kiedy to w Hucie Komorowskiej strażacy usuwali skutki kolizji drogowej, neutralizując rozlane płyny eksploatacyjne. Tego samego dnia w Wilczej Woli o godzinie 16:25 interweniowano w związku z drzewem niebezpiecznie pochylonym nad jezdnią.
31 października przyniósł kolejne wezwania – o godzinie 8:30 strażacy zostali zadysponowani do zderzenia dwóch pojazdów w rejonie McDonald’sa w Kolbuszowej. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, a działania ograniczyły się do zabezpieczenia miejsca i neutralizacji płynów. W tym samym dniu usuwano również drzewo nad drogą w Woli Raniżowskiej (godz. 8:47), a w Niwiskach druhowie pomagali mieszkańcom, rozwożąc wodę od wczesnych godzin porannych w związku z wykrytą bakterią typu coli.
1 listopada, w dniu Wszystkich Świętych, strażacy interweniowali m.in. w Domatkowie (godz. 15:10), gdzie na jezdni pojawiła się plama oleju. Później, o 17:46, w Kolbuszowej Dolnej przy ul. Mieleckiej, zgłoszono nietypowe zdarzenie – potrącony kot schował się w przepuście drogowym przy krajowej „dziewiątce”. Zwierzę udało się wypłoszyć bosakiem, po czym oddaliło się z miejsca. Tego samego wieczoru strażacy dwukrotnie wyjeżdżali do Widełki, gdzie drzewa niebezpiecznie pochylały się nad drogą (godz. 18:09 i 18:52).
2 listopada, w Zaduszki, działania prowadzone były głównie w Komorowie – o 20:25 i 21:53 strażacy neutralizowali plamy oleju na drodze krajowej nr 9. Tuż przed godziną 22, w Kosowach, doszło natomiast do pożaru dekoracji na grobie na cmentarzu parafialnym. Ogień został przygaszony przed przyjazdem strażaków, którzy następnie wynieśli nadpalone ozdoby i przelali je wodą, zapobiegając ponownemu zapłonowi.
Dzisiejszy poranek, 3 listopada, również przyniósł strażacką interwencję. W Ostrowach Baranowskich zgłoszono przypadek nagłego zatrzymania krążenia
Komentarze (0)