Jak informuje Paweł Tomczyk, przedstawiciel straży pożarnej, funkcjonariusze mieli najwięcej interwencji związanych z powalonymi drzewami na drogi.
We wtorek, 5 marca, powalone drzewa blokowały drogi w Zapolu i Widełce. Podobnie w sobotę, 9 marca, w Krzątce drzewo powaliło się na drogę wojewódzką nr 872. Tego samego dnia w Raniżowie, na ul Wolskiej nadłamany konar zwisał nad chodnikiem. Dzień później również w Raniżowie, na ul. Słonecznej powalone drzewo blokowało drogę.
W Przedborzu konary zawaliły się na kable energetyczne. Tego samego dnia straż interweniowała w związku z częściowo zerwanym dachem na dwóch budynkach w Posuchach. - Wiatr uszkodził blachę i eternit na drugim budynku - uformuje st. kpt. Tomczyk.
W niedzielę, 10 marca, w Raniżowie, Siedlance, Hucie Przedborskiej i Porębach Kupieńskich powalone drzewa blokowały drogi gminne. W Porębach Wolskich strażacy interweniowali w związku z zerwaniem około 2 mkw. dachówki.
- W domu mieszkała samotna, starsza osoba. Strażacy pomogli jej zamontować nową dachówkę, którą posiadała w zapasie - relacjonuje strażak. W tym samym dniu w Przyłęku gałąź spadła na linie energetyczne.
W poniedziałek, 11 marca, w Kłapówce i Kopciach również drzewo zawaliło się na drogę gminną. W Osiej Górze konary uszkodziły słup energetyczny i zerwały kilka linii energetycznych. W Widełce również drzewo spadło na linie wysokiego napięcia.
W Zielonce wiatr uszkodził część blachy na budynku, natomiast w Weryni drzewo powaliło się w parku przy szkole.