reklama

Pomóżmy Wioli wygrać walkę z wyniszczającą chorobą

Opublikowano:
Autor:

Pomóżmy Wioli wygrać walkę z wyniszczającą chorobą - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIWioletta, mieszkanka Trześni (gmina Niwiska) ma 32 lata. Jest mamą cudownego 9-letniego chłopca i posiadaczką nieodłącznej towarzyszki - endometriozy.

- Założyłam zbiórkę, ponieważ chcę was kochani prosić o pomoc w zrealizowaniu mojego marzenia, czyli zebraniu odpowiednich środków po to, by móc radykalnie usunąć endometriozę z mojego organizmu

- pisze Wiola.

Endometrioza to choroba przewlekła i nieuleczalna, czyli wyniszczająca organizm. Powoduje stany zapalne, zrosty, torbiele i unieruchomienie narządów. Na samą endometriozę się nie umiera, lecz na powikłania po niej już tak.

- Przygodę z tą chorobą rozpoczęłam 5 lat temu

- opowiada pani Wioletta.

- Po diagnozie przeszłam jedną nieudaną laparoskopię na NFZ, która miała miejsce 2,5 roku temu. Niestety nic ona dobrego nie wniosła. Każdy dzień związany jest z odczuwaniem bólu. Bywają takie dni, że odczuwam go bardzo rzadko, a są takie, że boli cały czas. Nie łączy się on już bezpośrednio z dniem cyklu, on trwa bez przerwy, tylko z różnym natężeniem.

Nie jestem wam w stanie opisać, co ja czuje, mogę tylko dać taki obraz… parzy mnie w środku, kłuje, piecze, ciągnie, powoduje drętwienie nogi, występują mdłości, osłabienie, uczucie chłodu, nocne poty, ciągłe zmęczenie, kłucie w klatce piersiowej podczas miesiączki

- opisuje przebieg nieuleczalnej choroby mieszkanka Trześni

Ostatnie lata pani Wioli minęły na poszukiwaniu prawdziwych specjalistów od endometriozy. Próbowała z nią walczyć dietą, suplementami, ziołami oraz hormonalną menopauzą (w wieku 30 lat). Czas poświęcony na walkę spowodował szerzenie się endometriozy w jej organizmie, a tak naprawę, przy tej chorobie czas jest bardzo ważny.

- Trafiłam w końcu do bardzo dobrego specjalisty we Wrocławiu: dr M. Karmowskiego. Wizyta w Medicus Clinic pozwoliła na pełną diagnozę oraz dała szansę na lepsze jutro. Diagnoza to IV najgorszy stopień endometriozy. Dlatego, aby walczyć, podjęłam decyzję - operacja wykonana przez najlepszych specjalistów w tej dziedzinie. Czyli w moim przypadku radykalne wycięcie endometriozy, głęboko naciekającej, która zawładnęła moim organizmem, powodując nacieki na jelita oraz na pęcherz moczowy.

Umiejscowiła się również na więzadłach krzyżowo macicznych, powodując unieruchomienie macicy, zrostami oraz na przymaciczu prawym (przestrzeń Okabayashi i Latzko) dołkach podjajnikowych, jak również na obszarze zaszyjkowym. Na jajniku lewym natomiast pojawiła się torbiel endometrialna. Wszystkie te „ciekawe rzeczy” powodują ogromny ból, który niszczy również psychikę

- pisze chora na endometriozę kobieta.

Nie ma niestety takiej możliwości, aby skutecznie operować endometriozę na fundusz. Tego typu operację można wykonać tylko prywatnie w klinice, gdzie lekarze dysponują odpowiednim sprzętem i wiedzą.

- Zwracam się do Was o pomoc. Kwota, na jaką została wyceniona moja przepustka do zdrowia to 45 000 zł. i przewyższa ona moje możliwości finansowe. Jest tak wysoka ze względu na ogrom „rzeczy do zrobienia”. Wiem, że niejedną osobę wprawia w osłupienie i niejednokrotnie słyszę, abym skorzystała z operacji na NFZ…moja odpowiedź brzmi „Nie”.

Świadomość tego, że znów zostanę otworzona tylko po to „by nie zrobić nic” przeraża mnie bardzo, ponieważ każda kolejna źle przeprowadzona operacja to dodatkowe zrosty oraz coraz większy ból. Więc proszę Was o wsparcie, nawet niewielkie, abym mogła znów żyć bez bólu i z góry Wam bardzo dziękuję

- apeluje Wioletta.

 

Jeżeli się uda zebrać pieniądze, to kiedy odbędzie się operacja?

- Niestety długo czeka się na wolne terminy. Pierwszym wolnym terminem, już zarezerwowanym przeze mnie jest w lutym 2021 r - pisze Wioletta.
Co pani czuje widząc, że kwota na zbiórce rośnie?
- Szczerze jestem bardzo szczęśliwa i zarazem zaskoczona, ponieważ w ciągu trzech dni zebrałam już 18 tysięcy. Okazuje się, że jest wśród nas pełno ludzi o dobrych sercach, którzy chcą pomóc - zauważa nasza rozmówczyni.


 

 

 


 

 

 

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE