Mieszkaniec Kolbuszowej zginął na miejscu
Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący samochodem osobowym marki BMW, jadący w kierunku Kolbuszowej, z nieznanych przyczyn na łuku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z jadącym w kierunku Rzeszowa ciężarowym mercedesem. Po zdarzeniu BMW zjechało do przydrożnego rowu po prawej stronie drogi.Śmierć na miejscu poniósł 60-letni obywatel Francji. To mieszkaniec Kolbuszowej. Kierowca samochodu ciężarowego, 52-letni mieszkaniec Rzeszowa, został ranny i z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań.
- Na miejscu, pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Rzeszowie, policyjna ekipa wypadkowa zabezpieczyła ślady niezbędne do ustalenia szczegółowych okoliczności zdarzenia. Decyzją prokuratora ciało zmarłego zabezpieczono do badań sekcyjnych
- przekazała przedstawicielka Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Będzie sekcja zwłok i zostanie powołany biegły
Prokurator Tomasz Kozak z Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie w rozmowie z nami poinformował, że sekcja zwłok mężczyzny odbędzie się najprawdopodobniej w najbliższy poniedziałek (29 sierpnia). Godzina na razie nie jest znana. Oba pojazdy zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu do dalszych badań.
- Będzie powołany biegły od stanu technicznego pojazdu. Oba pojazdy będą badane przez biegłego z zakresu mechaniki samochodowej
- podsumował.
Dwa powiaty postawione na nogi
Ze względu na nieprecyzyjne, a zarazem poważne zgłoszenie, do wypadku skierowano strażaków, policjantów i ratowników medycznych z dwóch powiatów - rzeszowskiego i kolbuszowskiego. Początkowo służby dostały bowiem informację, że zdarzenie ma miejsce na wysokości Solbetu w Widełce. Na miejscu pracowali m.in. druhowie z OSP Kupno. Oto ich relacja:
- Zostaliśmy zadysponowani przez dyżurnego SKKP w Kolbuszowej do zderzenia samochodu osobowego i ciężarowego na granicy Widełki i Głogowa Małopolskiego. Niezwłocznie wyjechaliśmy alarmowo na miejsce zdarzenia w pełnej obsadzie 6 ratowników. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Po kilkudziesięciu minutach decyzją Kierującego Działaniem Ratowniczym wszystkie zastępy z powiatu kolbuszowskiego wróciły do koszar, a na miejscu zostali mundurowi z powiatu rzeszowskiego
- czytamy na ich stronie na Facebooku.
W tym miejscu doszło do wypadku:
Fot. Google Maps
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.