W poniedziałek (15 maja) skontaktował się z nami mieszkaniec Kolbuszowej Górnej. Mężczyzna żalił się, że po ostatnich, intensywnych opadach deszczu, pola zalała woda. Jak przyznał, kontaktował się w tej sprawie ze spółkami wodnymi, ale mijają kolejne dni i nic się nie zmienia.
Bagno
- Spółka wodna z Kolbuszowej nie reaguje pomimo zgłoszeń. Telefon był wykonany tydzień temu i woda nadal stoi. Mieszkańcy opłacają składkę konserwacyjną w wysokości 20 zł, a woda stoi - skarżył się mieszkaniec, który na dowód swoich słów pokazał nam zdjęcia zalanej łąki i pola uprawnego. - Działki rolne, które są w pobliżu rowu melioracyjnego, nie mają tego problemu. Te, które są dalej, są już bagnami. Poruszcie ten temat - prosił mężczyzna.
Więcej w 21 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie