Do pierwszej kradzieży doszło w miniony poniedziałek około godziny 10:30, w jednym ze sklepów na ulicy Rafineryjnej w Jaśle. Pracownik ochrony ujął 22-letniego mieszkańca Jasła, który z półek sklepowych ukradł dwie butelki markowego alkoholu o łącznej wartości 288 zł. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez system monitoringu. Interweniujący policjanci ustalili dokładne okoliczności kradzieży, zebrali w tej sprawie niezbędne dowody, po czym sporządzili dokumentację, by w efekcie skierować wniosek o ukaranie do Sądu.
Tego samego dnia około godziny 11:30, policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego skierowani zostali do jednego ze sklepów w Dębowcu. Tam z kolei nieznany mężczyzna ukradł dwie butelki alkoholu o łącznej wartości 140 zł., a następnie uciekł odjeżdżając osobowym samochodem. Policjanci wykonali w tej sprawie szereg czynności, między innymi rozpytali świadków, ustalili numery rejestracyjne pojazdu oraz przejrzeli monitoring, na którym zarejestrowano kradzież. Rysopis sprawcy oraz dane dotyczące samochodu, którym się poruszał przekazano wszystkim patrolom.
Policjanci blisko godzinę poszukiwali złodzieja. Jeden z patroli pełniących służbę na terenie Jasła zauważył podejrzany samochód na ulicy Kazimierza Wielkiego. Kierował nim 25-letni mieszkaniec Jasła.
- W trakcie kontroli drogowej, mężczyzna od razu przyznał się do popełnienia wykroczenia i oddał skradziony alkohol - wyjaśnia rzecznik prasowy z KPP w Jaśle.
W toku prowadzonych czynności okazało się, że obaj mężczyźni są braćmi, a na swoim koncie mogą posiadać więcej podobnych czynów. Policjanci prowadzą w tych sprawach czynności wyjaśniające. Po ich zakończeniu sprawa trafi do Sądu Rejonowego w Jaśle.