reklama

POCZTA LITERACKA. Nasi Czytelnicy - poeci pochwalili się na łamach naszej gazety świątecznymi wierszami. Zachęcamy do refleksji

Opublikowano:
Autor:

POCZTA LITERACKA. Nasi Czytelnicy - poeci pochwalili się na łamach naszej gazety świątecznymi wierszami. Zachęcamy do refleksji  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIZapraszamy do publikowania wierszy na łamach naszego tygodnika. Może wreszcie nadszedł czas, aby o Państwa twórczości dowiedziało się szersze grono odbiorców?Zachęcamy do wysyłania swoich utworów na adres: jserafin@korso.pl. Podzielcie się z nami wzruszeniami, radościami, a może i nutką smutku.


 

WANDA MACHNIAK 

Śniegowa kołderka

 

Czy to śnieg, czy pierze

Boże z twej pierzynki,

leci z nieba tu na ziemię

w postaci śnieżynki.

 

Myślisz sobie, że nam zimno,

ty masz dobre serce,

pomyślałeś o cieplutkiej,

śniegowej kołderce.

 

Dbasz o kwiaty jak ogrodnik,

by pod śniegiem spały,

i o dzieci, by na sankach

z górki pozjeżdżały.

 

Każdy płatek to gwiazdeczka,

na ziemię nam dana,

artystycznie twoją ręką

dla nas wydziergana.

 

Choć kołderka chroni ziemię,

ptaszki pozostały,

czas zbudować im na zimę

chociaż domek mały.

 

Dać ziarenek do karmniczka,

słoninkę co kusi,

ktoś o ciebie i ty także

dbać o kogoś musisz.

 

 

 

 

KAZIMIERZ DZIOBIK

Dni modlitwy

 

Koniec roku, miesiąc grudzień,

jako staruszek wędrowiec od miesięcy

Gdy chłód otoczenie ściska

prawdziwy z niego czarodziej

okna domów koronkami przystraja

Sypie srebrnym puchem 

bieląc krajobraz

Bielą się pola drzewa i lasy

śnieg miękką pościelą otula

tworząc dzieła przyrody

Śniegiem obnażone ramiona drzew

sterczą gubiąc wiosenny czar,

wiejący wiatr potrząsa gałęziami

 

Stworzona biała pustynia

dając ponury widok

Zimno, chłód dotkliwy dokucza

Jak sprzed lat

gdy dni adwentu nastaną

Podążają wierni co rano,

odprawiają roraty w cichym

Domu Bożym

Wśród niebiosów przed ołtarzem

Brzmią głosy wiernych

pośród dźwięku organ

Wśród obumarłej natury

wznoszona modlitwa do Pana Boga.

 

 

WANDA MACHNIAK 

Życzenia noworoczne 

 

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku,

takie życzenia słyszy się wokół,

tym staropolskim, pięknym zwyczajem,

ludzie składają sobie nawzajem.

Weź Dzieciąteczko z szopki na ręce,

przytul do serca i uproś więcej,

zdrowie ze szczęściem niech będzie w parze,

miłość i radość niech da ci w darze,

niech się spełniają twoje marzenia,

o ile uzna warte spełnienia,

ziemia niech rodzi plony obficie,

a każdy człowiek ma godne życie,

niech betlejemski promyczek słońca,

świeci nad ziemią do świata końca.

Kiedy się będziesz łamał opłatkiem,

to nie zapomnij o Nim przypadkiem,

poproś by strzegł cię w każdej godzinie

i błogosławił twojej rodzinie.

Kiedy dożyjesz latek sędziwych,

dziękuj, że każdy rok był szczęśliwy.

 

 

WANDA MACHNIAK

Pierwsza gwiazdka

 

 

Pierwsza wigilijna gwiazdka do okna się skradła,

podpatruje czy babunia jest dzisiaj zaradna,

czy pierożków nalepiła  na całą gromadkę,

dla wędrowca, który może zjawić się przypadkiem,

czy też uszka wyliczone by wszystkim starczyło,

pięknie pachnie już grzybkami, kapustą, aż miło.

Kutię kończy mieszać w misie pracowity dziadek,

jeszcze sianko trzeba przynieść, położyć opłatek,

karpia dziadek nie odłowił, darował mu życie,

fileciki kupił w sklepie, zrobił w galarecie.

Na kuchence stoi barszczyk biały i czerwony

i ziemniaczki już pyrkają i susz już zrobiony,

są w nim jabłka i morele, śliweczki i gruszki,

by po obfitej kolacji leczyć nasze brzuszki.

Dziadziu  choinkę zapala, czeka na wnuczęta,

ileż to wigilii w życiu nasz dziadziu pamięta,

te beztroskie, bardzo skromne i te pod bombami,

kiedy to w ukryciu leśnym jadł barszczyk z grzybami.

Kiedy wreszcie się zjawiła rodzinna gromadka,

życzeń więc nie było końca dla babci i dziadka,

by dziadkowie wiecznie żyli i tak się starali,

żeby wszyscy byli syci i kolędowali.

"Cichą noc" zaczyna dziadek, po niej druga leci

i następne w wykonaniu rozśpiewanych dzieci.

Na prezenty przyszła pora, co dziadek dostanie,

piękną laskę od górali, by wspierał się na niej,

babcia kijki by na spacer do lasu chodziła,

bo już lata ma babunia i już nie ta siła.

 

Jakże piękny polski zwyczaj, ile w nim miłości,

ile życzeń, wspomnień, kolęd w naszych domach gości,

niech narody innych krajów zwyczaj ten podchwycą,

a Polacy – dumny naród- zwyczajem się szczycą.

 

 

 

KAZIMIERZ DZIOBIK

W tę noc wigilijną...

 

Wyczekiwany wieczór zastyga

pogrążony nocą

Wewnątrz dom utulony 

melodią kołysanek

Wspomnienia urządzają sobie

gonitwę

Rozsypane, rzucone jak bajki 

z matczynych opowieści

Za ścianą drewnianych belek

wiatr gra melodie

Budzi pamięć o obyczajach

i zwyczajach

Pod progiem gospodarz podkowę

kładzie

na szczęście w dalsze lata

 

Już przy stole zgromadzeni

zmawiają modlitwę

Pierwsza wzeszła gwiazda

ramieniem okno dotyka

W owocowym sadzie

jakby ducha słychać

głoszący ostatnie wyznanie

Już kolędy w śpiewie 

zza okien płyną w rytm głosu

od serca jak anielskie śpiewanie

W noc BOŻEGO NARODZENIA

 

Ta chwila dotknie duszę człowieka

dawnym dzieciństwem

Przybliży dni jak wiatr

Rozwiewający czas pośród

kwiatów maku

Od serca puka w niebo uniesione

wołanie

Jakby nuty rozbrzmiały z instrumentu

Słychać wiatr co w sadzie

pośród drzew

smyczkiem skrzypiec szuka

Ujrzałem matkę i ojca, rodzeństwo

z opłatkiem w ręku

Aby było w nas pojednanie...   

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE