O eskorcie informowali nas przed godziną 22 mieszkańcy, którzy zauważyli pędzący po drodze krajowej nr 9 radiowóz z samochodem osobowym jadącym tuż za nim na światłach awaryjnych.
Jak przekazał nam przedstawiciel kolbuszowskiej policji, mężczyzna jadący z dzieckiem, widząc patrol policji, zatrzymał się i poprosił funkcjonariuszy o pomoc w jak najszybszym dotarciu do szpitala na ul. Lwowskiej w Rzeszowie. Dziecko potrzebowało pilnej pomocy medycznej, a czas grał istotną rolę.
Policjanci od razu podjęli decyzję i zdecydowali o pilnej eskorcie do rzeszowskiego szpitala.
AKTUALIZACJA Z GODZ. 23:10
Jak poinformował nas po godzinie 23 Adrian Kocój, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej, kolbuszowscy policjanci pełnili służbę w rejonie ulicy Rzeszowskiej, kiedy podjechał do nich pojazd marki Mazda na mieleckich numerach rejestracyjnych. Kierujący podróżował z 15-letnim synem, który wymagał natychmiastowej pomocy medycznej.Policjanci podjęli decyzję o natychmiastowej eskorcie do miejsca wskazanego przez kierowcę, czyli szpitala przy ulicy Lwowskiej. Chłopiec, dzięki sprawnemu przejazdowi, szybko trafił na oddział, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci wrócili już do powiatu kolbuszowskiego i kontynuują służbę w naszym rejonie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.