Mecz odbył się na stadionie przy ulicy Wolskiej w Kolbuszowej. Sokół przeniósł to spotkanie po to, by oszczędzić murawę głównej płyty w Kolbuszowej Dolnej.
Gra od pierwszych minut najczęściej toczyła się na połowie przyjezdnych. Kolbuszowski zespół stwarzał zagrożenie m.in. dzięki aktywności skrzydłowych - Aleksandry Mokrzyckiej (lewa strona) i Kornelii Dudziak (prawa strona).
W końcu po zespołowej akcji piłkę przed polem karnym przejęła Klaudia Korab i popisała się mocnym i dokładnym uderzeniem. Bramkarka rywalek nie zdążyła zareagować.
Korab była skuteczna również po przerwie. Gola na 2:0 zdobyła, uderzając z kilku metrów po podaniu Marty Olejarczyk.
- Dziewczyny od początku udowadniały, że są lepsze. Rywalki praktycznie nie zagroziły naszej bramce. Przy lepszej skuteczności wynik byłby bardziej okazały, ale trzeba się cieszyć z wygranej - oceniał Dariusz Widelak, prezes Sokoła.
W najbliższy weekend nasze piłkarki mają wolne. 14 kwietnia (g. 14) powalczą na wyjeździe z Tarnovią Tarnów.
Więcej w aktualnym Korso