reklama

PIŁKA NOŻNA. Klasa B7 Rzeszów. Siedlanka skorzystała na remisie

Opublikowano:
Autor:

PIŁKA NOŻNA. Klasa B7 Rzeszów. Siedlanka skorzystała na remisie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIZawodnicy Błękitnych Siedlanka po pokonaniu Ceramiki Hadykówka i remisie w starciu Huraganu z Kolbuszowianki wyszli na prowadzenie w ligowych rozgrywkach.

Siedlanka nie miała problemów z ograniem niżej notowanej Hadykówki. – Zabójczy dla rywala był pierwszy kwadrans, zdobyliśmy w nim dwie bramki i potem na spokojnie kontrolowaliśmy przebieg meczu – wspominał Krzysztof Kuźma, kierownik Błękitnych.

W klubie z Siedlanki napinki na awans jeszcze nie ma, tym bardziej że przez studia kadra tej drużyny może się lekko uszczuplić. W najbliższych spotkaniach zabraknąć może Dominika Parysa, Krystiana Stobierskiego i Kamila Boronia. Studia w Rzeszowie rozpoczął również Arkadiusz Rajpold. – Nie wiem, co będzie dalej. Udało się wywalczyć sporo punktów, ale nie myślimy o awansie. Teraz będziemy mieć trudnych przeciwników – studzi nastroje Kuźma.

Remis na szczycie

Fajne widowisko, z sześcioma golami, oglądali kibice, którzy przybyli na mecz Kolbuszowianki z Huraganem Przedbórz. Pierwszy do ataku ruszył KKS i po kilku minutach celnym uderzeniem głową zespół, walczący w roli gospodarza, wyprowadził Grzegorz Wróblewski. Huragan przetrzymał napór Kolbuszowianki i sam ruszył do mocnych ataków. W efekcie Marcin Kiwak najpierw wyrównał, a potem sprawił, że jego zespół wyszedł na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą szczęśliwym uderzeniem, po rykoszecie, stan meczu wyrównał Brian Dziedzic. Krótko po zmianie stron Przedbórz prowadził i kibice przyjezdnych nie dowierzali, gdy piłka w ostatnich sekundach spotkania wpadła do bramki Huraganu.  

- Czujemy niedosyt. Oszem w pierwszych minutach Kolbuszowianka miała przewagę, ale potem graliśmy dobrze, co potwierdziły trzy zdobyte gole. To mecz pełen zaciętej walki. Jak na B klasę to spotkanie na wysokim, solidnym poziomie – oceniał Stanisław Pruś, grający trener Huraganu. Goście mogli żałować sytuacji, po której ich były zawodnik, Sebastian Żuchowski, zdobył gola na wagę remisu. 

Przy bramce na 3:3 Robert Micek chciał klatką piersiową zagrać do swojego bramkarza Mateusza Sitko. W to wszystko wmieszał się "Żunia" i uszczęśliwił cały KKS. – Kolbuszowianka w końcówce przeważała, musieliśmy się cofnąć, ale wydawało się, że spokojnie dowieziemy korzystny wynik. Boli to, że rywal nie oddał groźnego strzału, nie zrobił nic wyjątkowego, po części sprezentowaliśmy mu tego wyrównującego gola – wspominał Pruś. Huragan pozostał jedynym zespołem w lidze bez porażki. – To ważne, ale z drugiej strony, przez trzy remisy straciliśmy w sumie 6 punktów – dodawał Pruś. –

 Pochwalić trzeba boisko w Weryni, na takim placu dawno nie graliśmy, będziemy dalej walczyć, zobaczymy co z tego wyjdzie – zaznacza Pruś. Dla jego drużyny kluczowy może być mecz z Błękitnymi Siedlanka. Z kadry Huraganu wypada jednak dwóch graczy. Z powodu kontuzji w najbliższym meczach nie pomogą Stanisław Pruś i Dawid Guzy. – A to dwa ważne ogniwa w naszej obronie – mówi trener Przedborza. W drugiej połowie starcia z KKS-em z bólem walczył również Dawid Różański.

- Szanujemy punkt ze względu na okoliczności, ale też czujemy niedosyt, bo przez większość meczu prowadziliśmy grę. Szkoda utraconej pozycji lidera – oceniał zaś Grzegorz Wróblewski, pomocnik Kolbuszowianki. - Jak to się mówi, teraz liga będzie ciekawsza. Do końca rundy zostały cztery kolejki i celujemy w komplet zwycięstw. Nasi główni rywale mają zdecydowanie trudniejszy terminarz. Będziemy walczyć, by skończyć jesień na pierwszym miejscu – zapowiada G. Wróblewski.

Najlepsi w parafii

Po słabym meczu z Trzęsówką zrehabilitowali się zawodnicy Orła Kosowy. Zespół Bartosza Stawarza pokonał na wyjeździe Potok Dobrynin. Do składu, na środek obrony, wrócił prezes Orła – Andrzej Trześniowski. – I od razu to inaczej wyglądało – cieszył się nieskromnie. Ostatnio miał problemy ze stawem skokowym i piszczelem. 

– Wyszedłem, jeszcze nie w pełni sił, ale coś pomogłem – zaznaczał Trześniowski. Z powodu chorób i kontuzji Orzeł musiał sobie radzić bez Roberta Bajora i Łukasza Bajora. – Skład był okrojony, ale chłopaki podeszli do tego starcia z odpowiednim zaangażowaniem – podkreślał prezes Orła.

Za ciosem poszli gracze Floriana Ostrowy Tuszowskie. Podopieczni Bartka Krzystyniaka tym razem bardzo wysoko ograli Przyłęk. – 7:0 to najwyższy wymiar kary. Wygraliśmy parafialne derby (Przyłęk należy do parafii Ostrowy Tuszowskie - od red.) – cieszył się Sławomir Trojnacki, grający prezes Floriana. – Rozkręcamy się. Po ubiegłotygodniowym pokonaniu lidera poprawiła się atmosfera w naszej szatnie. Może nie zaprezentowaliśmy w Przyłęku nic szczególnego, ale każdy solidnie wykonał swoje zadania – podkreślał prezes Floriana.

Tak było w ostatniej kolejce (6 października)

Kolbuszowianka – Huragan Przedbórz 3:3 (2:2) G. Wróblewski 6, Dziedzic 41, S. Żuchowski 90+1 – Kiwak 30, 36, 52; Błękitni Siedlanka – Ceramika Hadykówka 5:1 (3:0) Rajpold 15, 38, Skrzypek 60, Chorążak 74, Piechota 7 – A. Ślaga 47; Potok Dobrynin – Orzeł Kosowy 1:2 (0:1) Ludwikowski 61 – Szczepanek 31, 72; Marmury Przyłęk – Florian Ostrowy Tuszowskie 0:7 (0:4) D. Soja 16, 60, 70, Padykuła 25, 35, 77-karny, Skowron 28; Vigor Trzesówka – Werynianka Werynia 1:4 (0:2) Augustyn 67 – Dragan 26, Maciąg 36, 55, Majewski 77; KS Dzikowiec – Wilga Widełka 3:1 (1:1) R. Reguła 11, T. Kosiorowski 90, Jastrzębski 90+3-samobójcza – R. Ozimek 32.

 

 W tabeli liderem jest Siedlaka (18 punktów). Drugie miejsce z 16 oczkami ma Kolbuszowianka, a trzecie Przedbórz – 15 punktów. Czwarte Ostrowy, podobnie jak piaty Dobrynin i szósty Dzikowiec maja po 11 punktów. 

 

W najbliższej kolejce (13 października): Ostrowy Tuszowskie – Dzikowiec (n.11), Kosowy – Werynia (n. 11), Dobrynin – Kolbuszowianka (n. 13), Widełka – Siedlanka (n. 14), Hadykówka – Trzęsówka (n. 14), Przedbórz – Przyłęk (n. 15).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE