We wtorek (1 grudnia) nasi Czytelnicy informowali nas o wywożonych ze szpitala w Kolbuszowej pacjentach, u których potwierdzono w organizmie obecność Covid-19.
Dzisiaj (2 grudnia) tę informację potwierdził nam Zbigniew Strzelczyk, dyrektor kolbuszowskiego szpitala. Jak wyjaśnił, pacjenci przewożeni są z mniejszych ośrodków do większych. Chorzy z Covid-19 trafiają do szpitali jednoimiennych, w których leczone są wyłącznie osoby z koronawirusem.
- Zapas wolnych miejsc w dużych placówkach jest tak duży, że nie trzeba nikogo innego do pomocy, czyli takim małych oddziałów jak nasz
- mówi Zbigniew Strzelczyk.
W szpitalu, na oddziale covidowym, zostało trzech pacjentów. Dwie osoby znajdują się w ciężkim stanie i ich transport na razie nie jest możliwy. Trzeci z pacjentów podpięty jest do aparatu do terapii tlenem high flow. Kontynuowanie tlenoterapii w karetce nie jest możliwe, dlatego też osoba ta także została na oddziale.
Szef szpitala, w rozmowie z nami, powiedział, że teraz chce się skupić na przywróceniu oddziału wewnętrznego.
- Zanim całkowicie rozstaniemy się z oddziałem covidowym, to interna będzie funkcjonowała na nefrologii (przy ul. Kolejowej, przyp. red.) a najprawdopodobniej od 1 stycznia oddział wewnętrzny wróci do szpitala
- mówi dyrektor Strzelczyk i dodaje:
- Powoli wracamy do normalności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.